Przybyły na miejsce powiatowy lekarz weterynarii stwierdził, że psy mogły zdechnąć z głodu. Podczas wykonywanych czynności na posesji nikogo nie zastano. Posesja była szczelnie ogrodzona. Nikt na niej nie przebywał. Policjanci ustalili, że od dłuższego okresu czasu nikt tej posesji nie zamieszkuje właściciel nie przebywał tam od około 1, 5 roku. Właścicielka była widziana jesienią roku ubiegłego. Na terenie posesji widziany był przez sąsiadów także syn właścicieli, który doglądał gospodarstwa.
Jedno z ujawnionych martwych zwierząt decyzją lekarza weterynarii zostało przekazane
do Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu celem wykonania sekcji zwłok, która ma na celu ustalenie przyczyn zgonu. Brane jest również pod uwagę badanie pod kątem wścieklizny u padłych zwierząt. Pozostałe martwe zwierzęta zostały uprzątnięte i przekazane do utylizacji z uwagi na zagrożenie epidemiologiczne, które mogły stwarzać.
Aktualnie funkcjonariusze Komisariatu Policji w Bierutowie wyjaśniają okoliczności tej sprawy, w szczególności ustalenia przyczyn i okoliczności śmierci tylu zwierząt, oraz ustalenia kto jest odpowiedzialny za ten stan rzeczy. Do chwili obecnej policjantom nie udało się skontaktować z właścicielami tej posesji, przebywają oni najprawdopodobniej na terenie Wrocławia. Zostało w tej sprawie wszczęte dochodzenie z art. 35 ust. 1 i 2 o ochronie zwierząt.
(Zdjęcia pochodzą ze strony Straży dla Zwierząt)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
