Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szokujące wyniki kontroli w kopalni

Grażyna Szyszka Ewa Chojna
Piotr Krzyżanowski
Kontrole trzeźwości w Sierpolu. W pięć dni ochrona zatrzymała 16 osób. Wśród nietrzeźwych pracowników był też wiceszef związku zawodowego.

Pijany górnik doprowadził do wypadku w kopalni. Poszkodowanemu pracownikowi amputowano część stopy. Do zdarzenia doszło w piątek, 28 kwietna rano w Zakładach Górniczych Polkowice-Sieroszowice. Pracownik firmy serwisowej przeszedł poważną operację. Lekarze zdecydowali się na amputację części stopy.

- Do wypadku doszło o godzinie 7.25 w kopalni Polkowice-Sieroszowice - powiedziała Jolanta Piątek, rzecznik KGHM. - Na nogę pracownika firmy serwisowej najechano ładowarką. Pracownika w stanie ciężkim przetransportowano do głogowskiego szpitala.

Poszkodowany ma 25 lat i pochodzi z gminy Jerzmanowa. Do lecznicy trafił około godz. 8.25. - Po wstępnym zaopatrzeniu w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym jego stan się pogorszył i pacjenta w trybie natychmiastowym przewieziono na blok operacyjny - powiedziała nam Ewa Todorov, rzecznik szpitala.

Po kilku godzinach górnik został wybudzony. Jego stan jest poważny, ale stabilny. Jak się dowiedzieliśmy, przebywa już w w szpitalu klinicznym we Wrocławiu.

Jolanta Piątek potwierdza, że operator ładowarki był pijany. Nie mówi jednak ile promili miał we krwi. - Konsekwencje wobec tego pracownika będą wyciągnięte. I będą ostre! - zapewniała tuż po wypadku rzeczniczka Polskiej Miedzi.

Dyscyplinarka dla sprawcy, sztygar odwołany

I tak się też stało. Sprawca wypadku został dyscyplinarnie zwolniony. Konsekwencje ponieśli również jego przełożeni. Sztygar oddziału, zastępca sztygara oddziału, sztygarzy zmianowi pracujący na danej zmianie zostali odwołani ze stanowisk. Z pełnionych funkcji odwołani zostali również obecni tego dnia zastępca głównego inżyniera ds. maszyn dołowych oraz nadsztygar ds. maszyn dołowych.

- W dniu zdarzenia przeprowadzono kontrolę u wszystkich pracowników zatrudnionych w oddziale, w którym doszło do wypadku. Wszyscy pracownicy byli trzeźwi - informuje Jolanta Piątek, rzeczniczka KGHM.

Kolejni pijani zatrzymani. Wśród nich był wiceszef związków zawodowych

Pracownicy „Sierpolu” przyznają, że od czasu wypadku znacznie zaostrzono kontrole trzeźwości. - Dmuchamy teraz w alkomat dwa razy, przed pracą i po jej zakończeni - mówi nam górnik z ZG Polkowice -Sieroszowice. - I słyszałem, że jest efekt.

Rzeczniczka KGHM przyznaje, że badania alkomatem są stałym elementem działań kopalni, ale stosowane było wyrywkowo. W ubiegłym roku w miedziowej spółce, na 326 tysięcy wykonanych testów trzeźwości, pozytywnie nie przeszło go 478 pracowników. Jednak od ostatniego wypadku w „Sierpolu” dyrektor naczelny polecił stałą kontrolę pracowników przed wejściem do pracy jak i po jej zakończeniu we wszystkich rejonach kopalni. I okazało się, że w ciągu zaledwie pięciu dni (od 28 kwietnia do 2 maja), ochrona zatrzymała aż 16 osób!

- Efektem tych badań jest wykrycie alkoholu w wydychanym powietrzu u sześciu pracowników ZG Polkowice-Sieroszowice - dodaje rzeczniczka KGHM. - Kolejne dwie osoby nie poddały się badaniu, dlatego wobec tych pracowników wszczęta została procedura zwolnienia dyscyplinarnego. Ponadto alkohol wykryto u ośmiu pracowników firm zewnętrznych.

Wśród osób zatrzymanych pod wpływem alkoholu był też wiceprzewodniczący związku zawodowego kopalni.

- To bardzo dobry człowiek z ponad dwudziestoletnim stażem pracy, dobry związkowiec, ale popełnił kardynalny błąd i tak, jak każdy inny pracownik w takiej sytuacji poniesie surowe konsekwencje - przyznaje Bogusław Szarek, przewodniczący NSZZ Solidarność w ZG Polkowice - Sieroszowice.

Wypadek wydarzył się w dniu centralnych uroczystości KGHM z okazji Dnia Hutnika. W tym roku odbywały się one w sali królewskiej Akademii Rycerskiej w Legnicy. Ze względu na zdarzenie akademia została opóźniona o ponad pół godziny, a prezes miedziowej spółki Radosław Domagalski - Łabędzki był ewidentnie zdenerwowany wypadkiem. Przyznał też, że okoliczność ta wymagała jego osobistej interwencji. Śledztwo w sprawie wyjaśnienia okoliczności i przyczyn wypadku w kopalni wszczęła prokuratura.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska