We wszystkich wrocławskich szkołach na zajęciach jest dziś mniej uczniów, niż wcześniej deklarowano. Do szkoły nr 9 przy ul. Nyskiej, nie przyszli wszyscy uczniowie spośród szesnastu, którzy mieli się pojawić. W SP nr 20 przy ul. Kamieńskiego pojawiła się tylko połowa z wcześniej deklarowanej pięćdziesiątki. Do szkoły nr 28 przy ul. Greckiej miało przyjść dzisiaj około 30 uczniów klas I – III. W tej placówce jednak także zjawiło się ich znacznie mniej.
- Dwa tygodnie temu zgłaszało się 54 rodziców, w ubiegłym tygodniu przysłanie dzieci zadeklarowało już tylko 19, a dzisiaj przyszło 15 – mówi Beata Reus, dyrektor Sportowej Szkoły Podstawowej nr 46 przy ul. Ścinawskiej.
Do klas I – III w tej szkole zapisanych jest 150 uczniów. W szkole zostały wydzielone strefy, przez które może wejść jednocześnie tylko dwóch rodziców z zachowaniem odległości 2 metrów. - Jest płyn dezynfekujący, tabliczki informacyjne. Dziecko przychodzi z rodzicem w środkach ochrony osobistej, następnie mierzymy dziecku temperaturę i po przebraniu pani odprowadza je do sali. Mamy w tej chwili zapewnione dwie grupy i czworo nauczycieli, którzy się zmieniają – mówi Reus. Szkoła nadal prowadzi zajęcia zdalne, a dziećmi, które dziś przyszły zajmują się nauczycielki edukacji wczesnoszkolnej. Dzieci uczęszczające od dziś do SP nr 46 korzystają też ze szkolnego boiska.
Beata Reus podkreśla, że szkoła jest przygotowana na przyjęcie większej liczby dzieci przy zachowaniu reżimu sanitarnego. Bardziej wymagające będzie przeprowadzenie egzaminu ósmoklasisty, bo trzeba będzie zapewnić więcej sal.
Otwarcie szkół 25 maja. Jak ma wyglądać nauka? [ZASADY i WYT...

Szymon Hołownia ma duże ego, większe ma tylko Lech Wałęsa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?