Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szkoły branżowe we Wrocławiu i na Dolnym Śląsku. Czy są na nie chętni?

Konrad Bałajewicz
Konrad Bałajewicz
Dariusz Gdesz / Polska Press
Niegdyś szkoły zawodowe, teraz branżowe. Oprócz nazwy nie zmieniło się wiele - nadal obejmują 3-letni okres edukacji i przygotowują do konkretnej pracy. Czy na takie szkoły dalej są chętni? Do której najlepiej pójść w dzisiejszych czasach? O tym jak wygląda sytuacja w szkołach branżowych, możesz przeczytać poniżej.

Zgodnie z reformą MEN od roku szkolnego 2017/2018 dotychczasowa 3-letnia zasadnicza szkoła zawodowa przekształciła się w 3-letnią branżową szkołę I stopnia. Celem nauki jest uzyskanie wiedzy praktycznej i teoretycznej na temat danego zawodu. Do jej ukończenia potrzebny jest również pozytywny wynik egzaminu zawodowego.

Mocnym punktem tego rodzaju szkoły jest kompletne przygotowanie, a co za tym idzie - szybsze uzyskanie pracy, bez czterech lat spędzonych w liceum i pięcioletnich studiów. Po ukończeniu I stopnia jest możliwość kontynuowania nauki w dwuletniej szkole branżowej II stopnia. Jej skończenie wiąże się z uzyskaniem wykształcenia średniego i możliwością przystąpienia do matury. Ale czy szkoły branżowe mają wzięcie?

Sytuacja szkół branżowych we Wrocławiu

Okazuje się, że niektóre wrocławskie szkoły branżowe przeżywają prawdziwe oblężenie. W Zasadniczej Szkole Zawodowej nr 5 o nabór stara się około 250 osób. Jak informuje nas tamtejszy sekretariat, mimo że limit osób na wszystkie kierunki wynosi 320 osób, jest to już wynik "ponad stan". O przygotowanie do zawodu starają się tam nawet osoby po skończonych studiach, jednak ze względu na wiek, nie ma możliwości ich przyjęcia. Największym zainteresowaniem cieszą się kierunki takie jak fryzjer, cukiernik, piekarz, sprzedawca i mechanik. Oprócz tego szkoła oferuje kształcenie na kucharza, lakiernika samochodowego, elektromechanika samochodowego, stolarza, tapicera, fotografa, krawca, elektryka, dekarza, montera robót wykończeniowych w budownictwie, kamieniarza i murarza-tynkarza.

Na kierunki ściśle techniczne nastawiona jest wrocławska Szkoła Branżowa I Stopnia nr 3. Tam na elektryka zapisało się siedemnaście osób, a na elektromechanika - siedem. Tym samym to kierunki cieszące się największą popularnością. Mniejszym zainteresowaniem cieszy się operator obrabiarek skrawających - tam zapisało się pięć osób i ślusarz - cztery osoby. Za to na mechanika urządzeń w ogóle nie ma chętnych. Pamiętajmy, że rekrutacja we wszystkich szkołach branżowych dopiero się zaczęła i liczba kandydatów rośnie z dnia na dzień.

Dosłownie średnia sytuacja jest w Branżowej Szkole I Stopnia nr 9. Zapełnionych miejsc na tę chwilę jest równo połowa. Podanie o nabór złożyły 32 osoby na 64 wolne pozycje. Jedyny dostępny kierunek to kucharz.

Okazuje się, że nie wszystkie placówki mogą pochwalić się dużą liczbą potencjalnych uczniów. Mniejsze zainteresowanie "zawodówką" jest w Branżowej Szkole I stopnia nr 1 we Wrocławiu. Tam na elektronikę na razie zapisało się pięć osób.

Do utworzenia poszczególnych klas potrzebni są chętni. Trochę inaczej sytuacja wygląda w Dolnośląskim Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym nr 13 dla Uczniów Niewidomych i Słabowidzących oraz z innymi niepełnosprawnościami im. Marii Grzegorzewskiej we Wrocławiu. Aby się tam dostać, wymagane jest orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego. Na mocno specyficzne kierunki takie jak rękodzielnik wyrobów włókienniczych, wybór potencjalnych uczniów jest mocno zawężony. Natomiast kierunki kucharz i mechanik-monter maszyn i urządzeń cieszą się zróżnicowaną popularnością. Jednak już trzy zapisane osoby pozwolą na utworzenie pracowni. Z uwagi na specyfikację szkoły klasy są mniej liczne, a uczniowie wymagają często nauki indywidualnej.

Szkoły branżowe na Dolnym Śląsku

Jeżeli chodzi o nasze województwo, zainteresowanie szkołami branżowymi wśród uczniów jest bardzo zróżnicowane. Niektóre szkoły mają zbyt mało chętnych, aby utworzyć kierunki, inne zaś są w nieco lepszej sytuacji.

W lubańskiej Szkole Branżowej im. Stefana Drzewieckiego zaproponowano dwa kierunki - elektryk i mechanik pojazdów samochodowych. Obecnie o te zawody stara się w sumie 13 osób - trzech elektryków i dziesięciu mechaników. Przez to nie wiadomo, czy klasy ruszą. Muszą one być dosyć liczne, bo wymagane minimum to 26 osób. Nabór jednak trwa, a dyrekcja ma nadzieję, że z biegiem czasu sytuacja się zmieni.

Do Branżowej Szkoły I Stopnia nr 2 w Środzie Śląskiej zapisało się w sumie 58 osób. Dwudziestu mechaników-operatorów pojazdów i maszyn rolniczych, dziewiętnastu mechatroników i tylu samo przyszłych kucharzy. Szkoła liczyła na więcej, ale zwraca uwagę na demografię i małą ilość młodzieży.

Za to Szkoła Branżowa I Stopnia w Dolnośląskim Zespole Szkół w Karpaczu kształcąca w zawodzie kucharza, cieszy się lepszym zainteresowaniem niż tamtejsze technikum. Podczas tegorocznej rekrutacji zapisało się już 25 osób na 15 dostępnych miejsc.

Niestety, w szkole branżowej w Bożkowie nie udało się utworzyć klasy. Do tej szkoły trafiło tylko jedno podanie na kierunek rolniczy.

Brakuje specjalistów w zawodach technicznych

Liczby chętnych nie dla wszystkich szkół są korzystne. Zainteresowanie "branżówkami" wśród niektórych placówek jednak istnieje. Dlaczego? Jednym z powodów może być chęć szybkiego zakończenia swojej ścieżki edukacyjnej.

- Szkoły branżowe oferują trzy lata nauki, w odróżnieniu od technikum gdzie jest ich pięć. Uczniowie nie chcą się uczyć tyle czasu - mówi Bogumiła Kozłowska, dyrektor Zespołu Szkół w Karpaczu.

Dodatkowo pamiętajmy, że po skończonej szkole branżowej można natychmiastowo pracować w zawodzie. Co niekoniecznie jest możliwe nawet po skończonych studiach.

Wybór przyszłej szkoły należy do jednych najważniejszych decyzji w naszym życiu. Jakie kierunki mają dzisiaj sens?

- Przede wszystkim szkoły branżowe kształcące w zawodach technicznych. Elektryk, mechanik, operator obrabiarek skrawających, mechatronik - to są główne zawody, na które jest zapotrzebowanie. Brakuje w nich specjalistów - mówi nam Zdzisław Kolan, kierownik Międzyszkolnego Ośrodka Doradztwa Edukacyjno-Zawodowego.

Okazje

Plac zabaw dla dzieci do twojego ogrodu

Materiały promocyjne partnera

Promocyjne ceny akcesoriów basenowych

Materiały promocyjne partnera
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska