Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szklarska Poręba: Narciarz zginął na stoku

MJ
Fot. Marcin Oliva Soto
Na nartostradzie Śnieżynka w Szklarskiej Porębie, 30 stycznia zginął 39-letni narciarz z Jeleniej Góry.

Do tragedii doszło po godz. 15. Zjeżdżając ze stoku, mężczyzna uderzył głową w hydrant, do którego podłącza się armatki naśnieżające. Takich hydrantów na 3-kilometrowej trasie jest kilkanaście i są zabezpieczone. Ten akurat znajdował się głębiej w lesie, z boku trasy. Sprawa jest zagadkowa, bo on też - jak pozostałe - był zabezpieczony materacem.

Narciarz jechał bez kasku, jednak z obrażeń, jakich doznał, wynika, że prawdopodobnie ochrona głowy niewiele by mu pomogła. Mężczyznę próbował ratować przejeżdżający narciarz, a później ratownicy GOPR. W momencie tragicznego zjazdu trasa była mocno wylodzona, bowiem wczoraj w górach jeździły tysiące narciarzy.

31 stycznia policja rozpocznie przesłuchania pierwszych świadków, aby szczegółowo ustalić okoliczności tragedii. Ostatni raz w Karkonoszach narciarz zginął dwa lata temu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska