Szpital modułowy w Bolesławcu ma być ratunkiem dla chorych z dużej części Dolnego Śląska. Jego budowa rozpoczęła się przed trzema miesiącami, gdy w miejscowym szpitalu - wówczas jednym z dwóch na Dolnym Śląsku dedykowanych zakażonym koronawirusem - skończyły się wolne miejsca. W pawilonach budowanych w szpitalnym podwórzu zmieści się kilkadziesiąt dodatkowych osób.
Otwarcie szpitala zaplanowane jest na połowę listopada. Mało brakowało, a musiałoby się opóźnić, bo 28-letni złodziej ukradł 76-metrowy kabel, którym budowa szpitala jest zasilana. Błyskawicznie wpadł jednak w ręce policji. Szybko okazało się, że ma na sumieniu także inne przewinienia - odpowie za kradzież palet o wartości 600 złotych, włamania do 6 altan ogrodowych i kradzież m.in. kosiarki i narzędzi. Ponadto sprawca usłyszał jeszcze dwa zarzuty dotyczące kradzieży kabli z terenów innych budów. Jest też podejrzany o kierowanie gróźb karalnych i złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów.
Z więzienia szybko nie wyjdzie. Mieszkańcowi Bolesławca grozi do 10 lat więzienia.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?