Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczur zamiast kurczaka w panierce w KFC? Klient chce pozwać sieć (WIDEO)

CNN Newsource/x-news
Devorise Dixon - klient KFC - stwierdził, że zamiast kurczaka dostał do jedzenia szczura. Planuje pozwać sieć, ale unika kontaktu z jej przedstawicielami.

Jedna ze znanych sieci fast-food musi tłumaczyć się z kawałka kurczaka wyglądającego jak… szczur. Ochroniarz z Kalifornii Devorise Dixon opowiada, że zestaw trzech kawałków kurczaka kupił w lokalu KFC w Los Angeles. W programie radiowym opowiedział o swoich przeżyciach.

- Był obrzydliwy, więc wyplułem kawałek, który ugryzłem. Spojrzałem na swoją dłoń i dostrzegłem, że trzymam coś na kształt szczura - z ogonem i w ogóle - opowiadał. Dixon zamieścił też zdjęcia na swoim facebookowym profilu. Zaś samą "potrawę" schował do lodówki. Później ze zdjęciami i rachunkiem udał się do lokalu, w którym dokonał zakupu. Według jego relacji, menedżerka przyznała, że na zdjęciach jest szczur, przeprosiła klienta i zaproponowała mu darmowy posiłek. Mężczyzna odmówił i zapowiedział pozew.

Jednak samo zdjęcie nie jest dowodem na to, że Kalifornijczyk kupił szczura w panierce. KFC napisało w oświadczeniu, że kawałki kurczaka są różnych kształtów i rozmiarów, i na razie nie ma podstaw, by uznać roszczenia Dixona. KFC zapewnia, że "podjęło wiele prób kontaktu z mężczyzną, ten jednak odmawia kontaktu zarówno osobistego, jak i przez prawnika. Nie chce też poddać kwestionowanego produktu weryfikacji." Pokrycie kosztów weryfikacji w niezależnym laboratorium zaproponowało samo KFC.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska