Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczodre Gody, Draby Noworoczne i Siewacze. Oto dolnośląskie zwyczaje noworoczne

Karolina Kwiatek
Karolina Kwiatek
W pierwszych latach po wojnie oprócz śpiewania, a raczej rymowania, obsypywano się ziarnem. W dawnej Polsce zboże symbolizowało m.in. urodzaj i dostatek, co stanowiło kolejną dobrą wróżbę na nowy rok.
W pierwszych latach po wojnie oprócz śpiewania, a raczej rymowania, obsypywano się ziarnem. W dawnej Polsce zboże symbolizowało m.in. urodzaj i dostatek, co stanowiło kolejną dobrą wróżbę na nowy rok. Archiwum Polska Press, zdjęcie ilustracyjne
Początek Nowego Roku to czas, który od wieków uznawano za magiczny. Według wierzeń ludowych, pierwszy dzień stycznia jest wróżbą na kolejnych 12 miesięcy. W niektórych częściach Polski chłopcy zajmowali się wtedy przepędzaniem batami złych mocy, które zmarnowałyby przyszłoroczne zbiory, a panny próbowały dostrzec w lustrze obraz przyszłego męża. A jakie zwyczaje noworoczne kultywowali Dolnoślązacy? Przeczytajcie poniżej.

Sobota (31 grudnia) to ostatni dzień roku i imieniny Sylwestra. Tradycją kultywowaną do dziś są zabawy, które zazwyczaj trwają do pierwszego dnia nowego roku.

Podobnie, jak w przypadku mieszkańców innych regionów kraju, na Dolnym Śląsku jeszcze do niedawna w czasie Sylwetra i w pierwszy dzień Nowego Roku praktykowano zwyczaje, które w symboliczny sposób miały wpłynąć na powodzenie i urodzaj w kolejnych miesiącach. Pisała o nich m.in. Henryka Wesołowska czy Maria Macewicz-Gołubkow, na których prace powołuje się Dorota Jasnowska, kustosz w Dziale Folkloru i Ceramiki Muzeum Etnograficznego we Wrocławiu.

Noworoczne Draby jako dobra wróżba

Osadnicy z powiatu gorlickiego przywieźli ze sobą na Dolny Śląsk tradycję przebierania się w słomiane spódniczki i czapy, które zostały wcześniej ozdobione papierowymi kwiatami i paskami kolorowej bibuły. Takie postacie nazywano Drabami noworocznymi. Ich zadaniem było odwiedzanie gospodarzy i składanie im życzeń. Draby występowały w podobnych przebraniach w wielu południowych regionach kraju.

Dorota Jasnowska przywołuje życzenia, które składano gospodarzom za raz po wejściu do domu. Miały przynosić szczęście i pomyślność dla mieszkańców danego domostwa:

Na szczęście, na zdrowie, na ten Nowy Rok,
Żeby Wam się rodziła pszenica i groch,
Pszenica jak rękawica, a żyto jak koryto.
Żeby chłop chodził miedzy kopeczki
Jak księżyc pomiędzy gwiazdeczki.
Życzę Wam na Nowy Rok, żeby synek oparł się o żarna,
Żeby był taki prędki jak sarna

Sylwestrowi kolędnicy

Jasnowska opowiada o jeszcze jednym zwyczaju, który został przywieziony na Dolny Śląsk przez kilka grup migrantów. Jego popularność wskazuje na to, że tradycja obowiązywała od dłuższego czasu w wielu zakątkach słowiańszczyzny, jako element Szczodrych Godów - święta przesilenia zimowego, które trwało od najkrótszego dnia roku 21 grudnia aż do 6 stycznia. A mowa o kolędowaniu, które miało dość specyficzny charakter.

W pierwszych latach po wojnie oprócz śpiewania (a raczej rymowania) obsypywano się ziarnem. W dawnej Polsce zboże symbolizowało m.in. urodzaj i dostatek, co stanowiło kolejną dobrą wróżbę na nowy rok.

- Chłopcy zwani siewaczami odwiedzali domy i wygłaszali krótkie życzenia w wierszowanej formie. Ta forma kolędowania znana była reemigrantom z Jugosławii i Rumunii, przesiedleńcom z Tarnopolskiego, Wileńskiego, Lwowskiego oraz osadnikom z Krakowskiego i Poznańskiego - przywołuje w publikacji Dorota Jasnowska z Muzeum Etnograficznego we Wrocławiu.

Źródło: Muzeum Narodowe we Wrocławiu

Słyszeliście o tych lub innych zwyczajach sylwestrowo-noworocznych? Czekamy na Wasze komentarze!

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska