29 kwietnia 2021 r. wałbrzyscy radni uchwalili obowiązek szczepień przeciw koronawirusowi dla wszystkich mieszkańców Wałbrzycha oraz innych, którzy w Wałbrzychu pracują.
"Na razie tylko 40 procent zadeklarowało gotowość szczepień. To za mało. Jeśli tylko tyle się zaszczepi, jesienią czeka nas fala zakażeń i Polska będzie izolowana przez inne kraje" - mówił nam Roman Szełemej, lekarz, prezydent Wałbrzycha, tłumacząc powód podjęcia takiej uchwały.
W uchwale nie ma przewidzianych żadnych sankcji za niedostosowanie się do nakazu. Choć powołuje się ona na ustawowy przepis, który za niepodporządkowanie się nakazowi uznawałby za wykroczenie.
Uchwała wałbrzyskich radnych miała być rodzajem apelu o jak najszybsze szczepienie. Prezydent Roman Szełemej zdecydował się też na system zachęt, jak obniżenie cen biletów wstępu do różnych miejskich instytucji (m.in. na Zamek Książ i do palmiarni) dla zaszczepionych.
Wałbrzyski samorząd może zaskarżyć decyzję wojewody do sądu administracyjnego.
"Będziemy się zastanawiać, czy z tego skorzystać" – mówi nam Roman Szełemej.
Zapytaliśmy wrocławskich polityków, czy i u nas taka uchwała powinna powstać. Przedstawiciele klubu radnych Jacka Sutryka i PiS przekonywali, że to sprawa dla rządu, a nie władzy lokalnej. Przedyskutowanie tej sprawy w środowisku Nowoczesnej obiecywał radny Piotr Uhle.
W ostatnich dniach prezydenci: Wałbrzycha, Poznania i Sopotu oraz marszałkowie województw: lubuskiego i pomorskiego wystosowali apel do rządu o wprowadzenie obowiązkowych szczepień na covid. Powoływali się na opinie ekspertów, że epidemię da się pokonać tylko przez szczepienia odpowiednio dużej liczby osób. "Optymalnie całości populacji" - czytamy w liście.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?