Szczepienia na covid. Koniec ograniczeń! Od poniedziałku szczepi się każdy kto chce

W sobotę możliwość rejestracji będą miało osoby urodzone w latach 1997 – 1999, a w piątek w latach 1994 – 1996. Od kilku dni możliwość rejestracji mają wszyscy, od 18. roku życia, ale tylko ci, którzy od stycznia do marca zgłosili chęć zaszczepienia.

Do Polski trafia coraz więcej szczepionek. Punktów, w których są podawane, też jest i będzie coraz więcej. Niedługo ruszą szczepienia w zakładach pracy i aptekach. Coraz większym problemem będzie nie tyle dostęp do preparatu, a ilość osób, które zechcą się zaszczepić.

To wyścig z czasem. Jeśli do jesieni szczepionkę dostanie zbyt mało Polaków czeka nas czwarta fala zakażeń. Jak duża? Zależy wyłącznie od tego, ilu z nas zechce zgłosić się na zastrzyk. Na razie w pełni zaszczepionych jest przeszło 3,3 mln osób. We wrocławskich punktach szczepień w pełni zaszczepiono dotąd przeszło 86 tysięcy osób, a jedną dawką ponad 281 tysięcy pacjentów.

Wszystko to ciągle zbyt mało, że by mówić o tzw. odporności zbiorowej. A im więcej osób będzie się zakażać, tym większe niebezpieczeństwo, że zaczną się pojawiać nowe mutacje i któraś z nich stanie się odporna na szczepionki.

Na razie kolejne doniesienia o wynikach badań są optymistyczne. Nie ma dowodów, że szczepionki nie chronią przed nowymi mutacjami, jak południowoafrykańska, brazylijska czy indyjska. Ostatnio firma Moderna ogłosiła, że trzecia dawka jej szczepionki zwiększa odporność przed wariantami brazylijskim i południowoafrykańskim. Firma pracuje też nad nową generacją swojego preparatu, który uwzględnia nowe warianty. Nie jest wykluczone, że na covid – tak jak na grypę – będziemy musieli się szczepić co roku.