Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szachowe Arcymistrzynie mierzą się we Wrocławiu

Piotr Janas
FOT. Tomasz Brusiłło
Dziś we Wrocławiu rozpoczął się Arcymistrzowski Turniej Szachowy Kobiet im. Krystyny Hołuj-Radzikowskiej. Bierze w nich udział pięć Polek, które zajęły drugie miejsce na olimpiadzie szachowej w Baku.

W siedzibie Klubu Szachowego Polonia przy ul. Wita Stwosza 37-38 rywalizuje dziesięć szachistek, z których połowa to reprezentacja Polski. Nasze panie w tym roku osiągnęły historyczny sukces, zdobywając srebrny medal Olimpiady Szachowej w Baku. Turniej im. Krystyny Hołuj-Radzikowskiej to świetna okazja, by zobaczyć w akcji wszystkie ,,Sreberka”. W pięcioosobowej kadrze są dwie zawodniczki wrocławskiej Polonii. Mowa o Jolancie Zawadzkiej i Marioli Woźniak.

Po powrocie ze stolicy Azerbejdżanu szachistki miały swoje pięć minut. Liczne wywiady, wizyty w studiach telewizyjnych, wreszcie zaproszenie do Pałacu Prezydenckiego, gdzie wspólnie z medalistami igrzysk olimpijskich z Rio zostały odznaczone przez prezydenta Andrzeja Dudę Złotymi Krzyżami Zasługi.

- Zaczynając grę w szachy nigdy nie przyszło mi do głowy, że zostanę z tego powodu kiedyś wyróżniona przez prezydenta. Szachy raczej są postrzegane jako sport mało ważny, niewiele osób spoza środowiska zwraca na nie uwagę. Dlatego takie wyróżnienie powoduje, że człowiek czuje się ważny, dostrzeżony. Bardzo się cieszę, że nasza praca została w taki sposób doceniona - powiedziała urodzona we Wrocławiu Zawadzka.

Czytaj także:
Czy nowa taktyka Śląska to mniejsze zło?

Ten rok nasze „Sreberka” kończą startem w stolicy Dolnego Śląska, w jednym z najsilniej obsadzonych turniejów kobiecych w Europie. Dziesięć szachistek rywalizuje w turnieju kołowym (zagrają systemem każda z każdą). Jedną z faworytek jest oczywiście Zawadzka, która nie będzie tylko i wyłącznie grała. Jest także dyrektorem tych zawodów.

Kto poza nią będzie się liczył w walce o końcowy triumf? W tym roku stawka jest wyjątkowo wyrównana. Jeszcze przed rozpoczęciem turnieju najwyższym rankingiem mogły pochwalić się Rosjanki Anastazja Bodnaruk i Alina Kaszlińska (prywatnie żona najlepszego polskiego szachisty Radosława Wojtaszka - red.). W przeszłości wrocławski turniej wygrywały także reprezentantki Gruzji. W tym roku z tego kraju przyleciała Melia Salome - mistrzyni świata w drużynie z 2015 roku.

Najniższy ranking w stawce ma najmłodsza spośród „Sreberek” - Mariola Woźniak. Ją na uroczystym otwarciu zawodów spotkała jeszcze jedna miła niespodzianka. Odebrała z rąk przedstawiciela Kancelarii Prezydenta RP Złoty Krzyż Zasługi. Zawodniczka Polonii nie mogła być wraz z koleżankami w Pałacu Prezydenckim po powrocie z Baku, ponieważ udała się na mistrzostwa świata juniorek.

Dziś uroczyście otwarto także wystawę „szachy w sztuce - sztuka w szachach”, która będzie towarzyszyć zawodom. Autorem prac jest pochodzący z Wałbrzycha artysta plastyk Zygmunt Nasiółkowski.

Turniej potrwa do 1 grudnia. Pula nagród to 12 tys. zł. Zwyciężczyni wzbogaci się o 4 tys. zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska