Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Synowie zrobili jej niespodziankę. 104-latka walcząca w Powstaniu Warszawskim dostała awans na kapitana

Maciej Rajfur
Maciej Rajfur
Mianowanie na stopień kapitana było dla Barbary Sowy zupełnym zaskoczeniem. Nie kryła wzruszenia i radości.
Mianowanie na stopień kapitana było dla Barbary Sowy zupełnym zaskoczeniem. Nie kryła wzruszenia i radości. Maciej Rajfur
Już nie porucznik, a kapitan. Barbara Sowa, 104-letnia sanitariuszka Powstania Warszawskiego, otrzymała awans oficerski. Synowie zrobili jej niespodziankę. Kombatantka kompletnie się tego nie spodziewała!

Mimo sędziwego wieku Barbara Sowa ps. "Basia" jest w naprawdę dobrej formie. 4 listopada oficjalna delegacja wojskowa z ramienia Ministra Obrony Narodowej zapukała do drzwi jej mieszkania we Wrocławiu, by ogłosić jej awans oficerski i mianować ją na stopień kapitana. Kombatantka nic o tym nie wiedziała, ponieważ jej synowie do ostatniej chwili trzymali ten fakt w tajemnicy.

- Wiedzieliśmy, że mama będzie to przeżywać. Pewnie parę nocy by nie przespała, więc postanowiliśmy, że dowie się bezpośrednio już podczas przekazania decyzji o mianowaniu na stopień wojskowy kapitana - uśmiecha się Andrzej Sowa, syn Barbary.

104-latka nie kryła zaskoczenia i radości. Mimo dużych trudności z chodzeniem postanowiła wstać i oficjalnie podziękować.

- Dziękuję bardzo za to wyróżnienie. Gdybym wiedziała wcześniej, to bym przygotowała jakąś uroczystą mowę. A tak mogę tylko wzruszona podziękować - oświadczyła Barbara Sowa. Bohaterka otrzymała także pamiątkowy medal Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej.

Sanitariuszka Armii Krajowej poczęstowała swoich gości tortem. Wśród świadków nominacji byli m.in. wicewojewoda dolnośląski Jarosław Kresa, płk. Artur Barański, dowódca 16. Dolnośląskiej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej, kpt. Stanisław Wołczaski, Powstaniec Warszawski, prof. Stanisław Ułaszewski, prezes Okręgu Dolnośląskiego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej.

Barbara Sowa urodziła się w 1918 roku. Była żołnierzem Armii Krajowej. Konspiracyjną pracę rozpoczęła 25 stycznia 1940 w Związku Walki Zbrojnej.

- W godzinie "W" - godzinie najwyższej próby - rozpoczęła walkę w Powstaniu Warszawskim w zgrupowaniu Chrobry II, w obwodzie IV. Walczyła na Ochocie i w tzw. Reducie Kaliskiej. Po upadku dzielnicy została skierowana do obozu w Pruszkowie. W czasie transportu zbiegła. Trafiła do Łuszczewa, gdzie w szpitalu polowym opiekowała się rannymi partyzantami ze zgrupowania kampinoskiego - opowiadał prof. Ułaszewski.

Podkreślił, że kpt Sowa przez całe życie niosła ideały i wartości Armii Krajowej także jako wzorowa żona i matka.

MOŻE CIĘ ZAINTERESOWAĆ:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska