Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świdnica: Świeżo wyremontowana droga już dziurawa

Małgorzata Moczulska
Na nowej drodze zaledwie kilka tygodni po remoncie pojawiły się pierwsze dziury
Na nowej drodze zaledwie kilka tygodni po remoncie pojawiły się pierwsze dziury Dariusz Gdesz
- Na świeżo wyremontowanej drodze są już dziury - zaalarmowali nas kierowcy z powiatu świdnickiego. - Na razie niewielkie, ale jak przyjdą mrozy, to droga znów będzie wielkim sitem - dodają. Chodzi o oddany we wrześniu czterokilometrowy odcinek drogi trasy z Mrowin do Siedlimowic. Jej remont rozpoczął się w lipcu. Była tak dziurawa, że trudno było nią jeździć.

W kilku miejscach zrobiły się kilkumetrowe wyrwy. Zniszczenie było wynikiem głównie ciężkiego transportu, który wywozi z pobliskiej kopalni kruszywo. Wykonawca zapewniał, że remont wykonał wzorcowo (prace kosztowały 1,5 mln zł). Jak więc możliwe, że w asfalcie już są dziury? - Są to na szczęście ubytki, które mają do dwóch centymetrów głębokości, ale sprawa została już zgłoszona wykonawcy - tłumaczy Monika Żmijewska ze Starostwa Powiatowego w Świdnicy.

Dodaje jednak, że na naprawę być może trzeba będzie poczekać aż do wiosny. Takie prace wymagają bowiem odpowiednich warunków atmosferycznych, konkretnie musi być co najmniej 10 stopni powyżej zera. Remont bez wątpienia będzie, bo wykonawca udzielił powiatowi 3-letniej gwarancji. Poza tym nie wypłacono mu ponad 110 tys. zł, które są zabezpieczeniem wykonania prac.

To jednak nic w porównaniu z tym, jak powiat cztery razy odbierał drogę powiatową, którą do Świdnicy wjeżdża się od strony Żarowa. Najpierw z ulicy wystawały studzienki kanalizacyjne, potem w zatoczce autobusowej był lej, w którym zbierała się woda, a autobusy chlapały nią na ludzi. W końcu, po kilku tygodniach okazało się, że w jezdni są koleiny i wyrwy.

Kłopot z Andersa

Problem był też z ulicą Andersa w Wałbrzychu. Jej długo oczekiwany remont przeciągnął się o kilka miesięcy. Wielu kierowców narzekało, że prace trwały bardzo długo, a droga i tak nie jest idealnie równa. - Tu były straszne wertepy i ludziom wydaje się, że teraz jest bardzo dobrze. Ale tak nie jest - mówił Andrzej Kaliński, prywatny przewoźnik. - Po kosztującym miliony remoncie droga powinna być gładka, a asfalt nie jest równy. W dodatku źle osadzono studzienki kanalizacyjne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska