Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świdnica: Protesty przed sklepami z alkoholem

Małgorzata Moczulska
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Fot. PK
Tylko w 12 z 66 skontrolowanych małych i średnich sklepów w Świdnicy ekspedientka odmówiła sprzedaży alkoholu osobie nieletniej. Jeszcze gorzej było w marketach i hipermarketach. Na 10 tylko w jednym - "Intermarche" - sprzedawcy zażądali od kupującej osoby dowodu osobistego.

To wyniki badań, które w 100 losowo wybranych placówkach w mieście podczas tegorocznych wakacji przeprowadziło Stowarzyszenie "Rodzice Przeciwko Sprzedaży Alkoholu Nieletnim" z Warszawy.

Badania metodą "tajnego klienta" zlecił Urząd Miasta w Świdnicy. Powód? Przeprowadzone w szkołach ankiety, wskazywały, że coraz więcej młodych ludzi nie ma problemu z kupieniem w sklepie alkoholu.

Niestety, badania to potwierdziły. - To bardzo przykre, że nawet duże i znane sieci handlowe, zamiast wysokich standardów, pozwalają sobie na zatrudnianie sprzedawców, którzy sprzedają alkohol nieletnim - mówi Bogusław Prajsner, prezes stowarzyszenia RoPSAN.

Jak tłumaczy, że w każdej z badanych placówek najpierw dziewczyna, a kilka dni później chłopak (oboje wyglądali na nieletnich) próbowali kupić piwo. Robili to w obecności osoby dorosłej, która po nabiciu alkoholu na kasę zwracała uwagę sprzedającemu, by ten sprawdził, czy kupujący mają skończone 18 lat. - Niestety, większość sprzedających nic sobie z tych uwag nie zrobiła, czasem wręcz wywiązywała się ostra dyskusja. Rzadko też inna osoba z kolejki wtrącała się w tę wymianę zdań - dodaje.

Przed sklepami, w których młodzi ludzie kupili piwo, zorganizowano wczoraj pierwszy w Polsce happening "Czarna owca". Miał być on protestem rodziców przeciwko handlowcom, którzy sprzedają alkohol dorastającym dzieciom. Mieszkańcy przyglądali się pikiecie z zaciekawieniem.

- Bardzo dobrze, trzeba takie sklepy piętnować - mówi Alina Zaborowska. - Sama jestem mamą dwójki nastolatków i wiem, że im trudniej będzie im alkohol kupić, tym rzadziej będą po piwo sięgać - dodaje i podkreśla, że prawo jest prawem i sklepy, które je łamią, powinny tracić koncesje.
Badania pokazały też, że jeszcze prościej młodzież może w Świdnicy kupić papierosy. Na 140 prób ich zakupu w sklepach i kioskach, tylko 44 zakończyły się odmową sprzedaży.

- Z problemem sprzedaży alkoholu i nikotyny Świdnica nie wyróżnia się na tle innych miast. Wszędzie jest to kłopot, ale my chcemy walczyć ze złymi przyzwyczajeniami. Stąd nasza inicjatywa, by nagrodzić tych, którzy pokazują dobrą postawę, i wskazać tych, którzy są na bakier z przepisami - wyjaśnia Wojciech Murdzek, prezydent Świdnicy.

Miasto nie zamierza na samych badaniach poprzestać. We współpracy z policją chce zwiększyć liczbę kontroli, a te placówki, które z pierwszego upomnienia niewiele sobie zrobią, stracą koncesję na sprzedaż alkoholu.

Podyskutuj na forum:
Czy zwracasz uwagę sprzedawcy, kiedy ten sprzedaje alkohol nieletniemu?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska