Świdniczanie mogli wypowiedzieć się, co powinno zdobić centralny punkt remontowanego właśnie placu przy ulicy Franciszkańskiej. Aleksander Mazij znalazł się wśród laureatów. Jego gromada dzików przy skrzyni pamięci trafi w centralne miejsce placu.
Ale pan Aleksander nie poprzestał na tym i przy okazji zaprojektował jeszcze kilka innych dzików. Powód? Zwierzę to jest w herbie miasta, w związku z tym traktować je należy jako symbol Świdnicy.
- W ślad za podpowiedziami mieszkańców uważamy, że warto dziki zacząć "wyprowadzać" w miasto i pokazywać w różnych miejscach - mówi Ireneusz Pałac, wiceprezydent Świdnicy.
Miałoby to wyglądać podobnie jak we Wrocławiu, gdzie figurki krasnali stały się rozpoznawalnym w całym kraju symbolem stolicy Dolnego Ślaska. W Świdnicy wszystko zależy od funduszy. Na część dzików pieniądze wyłoży miasto, a na inne (koszt figurki to około 250 złotych) będzie szukać sponsorów.
W najbliższych tygodniach dzikami ozdobiony zostanie plac przy ul. Franciszkańskiej. Jeszcze w tym roku to zaniedbane miejsce przy jednej z głównych dróg na świdnicką starówkę zmieni się nie do poznania. Po przebudowie ma stać się miejscem do rekreacji. Najpóźniej do 15 maja wymieniona zostanie nawierzchnia i na nowo zaaranżowane tereny zielone. Pojawią się tam również stylizowane na stare ławki oraz nowe oświetlenie.
Całość robót ma kosztować blisko 650 tysięcy złotych, z czego ponad 400 tysięcy złotych Świdnica otrzyma w formie unijnej dotacji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?