W 2010 roku studia we Wrocławiu rozpoczęło 146 tysięcy studentów. Trzy lata później było już ich o około 20 tysięcy mniej, a rok temu liczba ta spadła do prawie 119 tysięcy. Mimo to ceny wynajmu lokali stale rosną.
W czerwcu tego roku za wynajem mieszkania we Wrocławiu trzeba było średnio zapłacić 2372 zł. Z ofert znajdujących się na popularnych stronach ogłoszeniowych OLX czy Gumtree Polska wynika, że miejsce w pokoju dwuosobowym kosztuje między 500-750 zł miesięcznie. Natomiast za wynajęcie pokoju jednoosobowego trzeba we Wrocławiu zapłacić od 700 zł do nawet 1300 zł.
Rok temu w dwuosobowym pokoju w centrum Wrocławia można było zamieszkać za 550 do 600 zł. A w jednoosobowym od 950 zł do 1100 (na obrzeżach miasta od 623 zł do 800 zł). Dlaczego te czynsze rosną, choć studentów z roku na rok w mieście ubywa?
Wzrost kosztów wynajmu wiąże się m.in. z generalnym wzrostem cen nieruchomości w ostatnich latach, uważają eksperci. Mieszkanie stało się bowiem nie tylko spełnieniem życiowych potrzeb i marzeń o swoich czterech kątach, ale także sposobem inwestowania i zarabiania pieniędzy przez właścicieli.
Wiele osób rezygnuje z funduszy inwestycyjnych, które były nisko oprocentowane, albo z lokat oszczędnościowych w bankach. Bo po prostu nie opłacało się im ich dalej prowadzić.
Rzeczoznawcy z branży nieruchomości zauważają, że coraz więcej klientów dokonuje zakupu mieszkań czy domów, płacąc gotówką, bez potrzeby brania kredytu. - 9 ofert na 10 pochodzi od klientów gotówkowych - informuje Jolanta Nowak, właścicielka Agencji Nieruchomości Merkury we Wrocławiu.
Duży wpływ na rosnące koszty wynajmu lokali ma również przyjazd do Polski naszych sąsiadów zza wschodniej granicy w celach zarobkowych. Ukraińcy często decydują się na mieszkanie w większej grupie, niż to wynika w umowy najmu. - Nierzadko w czterech pokojach mieszka łącznie 12 osób - dodaje właścicielka agencji nieruchomości.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?