Studenci ogłosili projekt na internetowej platformie odpalprojekt.pl i czekają na wsparcie. Koło Naukowe Pojazdów i Robotów Mobilnych ma na swoim koncie wiele innych udanych projektów, takich jak autonomiczny samochód "Jurek", jeżdżący bez kierowcy.
Teraz młodzi ludzie budują pierwszy w pełni elektryczny samochód , przystosowany do konkurowania w międzynarodowych zawodach driftowych. Jako bazę auta wykorzystali BMW e36, ale pojazd będzie miał całkowicie zmienione zawieszenie, a poszycie wykonane w 80 procentach z bardzo lekkich laminatów z włókna węglowego. Ich celem nie jest sam start w zawodach, ale chęć niesienia zmiany – chcą pokazać, że pojazdy elektryczne to nie tylko meleksy i wózki widłowe.
Za studentami pierwszy etap: znaleźli odpowiedni samochód, mają już w nim silnik, zdemontowali całe wyposażenia wnętrza pojazdu, zamontowali klatkę bezpieczeństwa i mają za sobą prace blacharskie i lakiernicze. Zostało im wykonanie poszycia, pakietów baterii, czy też montaż zmodyfikowanego napędu i zawieszenia. Ostatnią fazą będą testy na torze.
– Na realizację projektu zebraliśmy już ponad 90 tys. złotych, ale dalej poszukujemy sponsorów, by móc zaprezentować się jak najlepiej do końca czerwca 2016 – mówi Marcin Głowacki, przedstawiciel koła naukowego.
Gdy łącznie zbiorą 100 tys. zł, pozwoli im to na zakup dwóch silników o łącznej mocy 400 KM i momentem obrotowym ok. 1000 Nm, dzięki którym chcą zbudować "elektrycznego potwora". Kolejny próg, 150 tys. zł, stworzy im możliwość na międzynarodową promocję pojazdu, występy na torach takich jak niemiecki Nurburgring.
Pozostało 46 dni do końca zbiórki. Studentów można wesprzeć tutaj. (kliknij).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?