Swąd spalenizny nie jest już wyczuwalny, ale starsza kobieta nie chciała otworzyć drzwi. Na miejsce zdarzenia przyjechał też wóz straży z drabiną. Strażacy chcieli rozłożyć drabinę i zobaczyć przez okno, co się dzieje w mieszkaniu i czy starsza kobieta nie potrzebuje pomocy. To jednak nie było możliwe, bo nie ma tam wjazdu od strony podwórka.
Strażacy udali się więc pod drzwi mieszkania. Kobieta odpowiadała na ich pytania, ale nie chciała nikomu otwierać. W asyście policji strażacy zdecydowali, że nie będą wyważać drzwi. Poczekali na córkę 90-latki, która otworzyła drzwi. Nie stwierdzono żadnych śladów pożaru. Ze środka wydobywał się jednak specyficzny zapach - bardzo prawdopodobne, że kobieta już dawno nie wietrzyła mieszkania. W interwencji brało udział pogotowie, pogotowie elektryczne i gazowe. Utrudniony był przejazd na ul. Jedności Narodowej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
