Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Straż miejska: Żebracy we Wrocławiu coraz bardziej agresywni

Bartosz Józefiak
fot. Paweł Relikowski
W ciągu ostatnich dwóch miesięcy wrocławscy strażnicy miejscy aż 80 razy interweniowali przeciwko natrętnemu żebractwu. - Z taką agresją wśród proszących o pieniądze nie mieliśmy jeszcze do czynienia. Problem jest poważny - twierdzi Grzegorz Muchorowski z biura rzecznika prasowego wrocławskiej Straży Miejskiej. - Żebrzący to w większości obywatele Rumunii, którzy w wakacje są bardzo widoczni - dodaje Muchorowski.

W wakacje, wraz z przyjazdem turystów, problem natrętnego żebractwa przybiera na sile. Proceder dotyczy najpopularniejszych turystycznie miejsc we Wrocławiu. Straż Miejska odbiera wiele zgłoszeń od restauratorów. Romowie wchodzą do ogródków i lokali, zaczepiają gości, zaglądają do talerzy, czasami wkładają ręce do posiłków.

- Często zachowują się brutalnie - mówi Grzegorz Muchorowski. - Do lokali przychodzą całe rodziny. Mamy sytuacje, kiedy kobiety i dzieci odwiedzają stoliki, w tym czasie mężczyźni grożą właścicielowi lokalu, że jeśli nie będzie płacić, zdemolują restaurację.

Rzecznik opowiada także o sytuacjach, gdy mieszkańcy zamiast dawać pieniądze, proponują żebrającym jedzenie.
- Dzieci go nie przyjmują, potrafią rzucić jedzeniem w darczyńcę. Im chodzi wyłącznie o pieniądze - twierdzi Grzegorz Muchorowski.

Romów spotykamy w jednym z tramwajów, w którym dzieci podchodzą do pasażerów prosząc o datki. Próbowaliśmy porozmawiac z ich rodzicami, ale ci nie zgodzili się na wypowiedź.

Straż miejska wystawiła kilkanaście mandatów za natarczywe żebractwo w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. Rzecznik przyznaje, że sprawcy czują się bezkarni. We Wrocławiu zamieszkuje około 100 Romów (głównie z rumuńskimi dokumentami). Większość z nich zamieszkuje dzikie koczowisko na ul. Kamieńskiego. Nie mają stałego miejsca pobytu, a ponieważ są obywatelami Unii Europejskiej, nie można ich deportować.

- Najlepszą metodą jest po prostu nie płacenie im. Lepiej jest daną kwotę wpłacić na konto organizacji, która oferuje im pomoc. Tylko nie dając pieniędzy osobie żebrającej jesteśmy w stanie walczyć z tym procederem - podaje Grzegorz Muchorowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska