Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stewardesy w pociągach?

Grzegorz Chmielowski
Grzegorz Chmielowski
Grzegorz Chmielowski
Poseł Henryk Kmiecik, z mojego legnickiego okręgu wyborczego zresztą, wyskoczył jak Filip z konopi. A w zasadzie z zielska, co rośnie blisko torów. Zwrócił się bowiem do ministra transportu Sławomira Nowaka o to, by konduktorzy w pociągach nie byli "rozchełstani".

Parlamentarzysta Ruchu Palikota przyznał się, że o takich pracownikach kolei tylko słyszał od kolegi, bo sam nie jeździ pociągami. Ale to żadne usprawiedliwienie. Mniejsza o to. Rzecz w tym, że w pociągach wiele się zmieniło, ale jeszcze więcej trzeba zmienić. A skoro pan poseł ma chęć zająć się kolejami, to szkoda jego czasu na problemy wyimaginowane, gdy istnieją rzeczywiste.

Bo co jak co, ale konduktorzy "rozchełstani" i "o bełkotliwym głosie" to wspomnienie przeszłości. Gdy w czwartek ukazał się w naszej gazecie artykuł z opiniami posła Kmiecika na ten temat, jechałem akurat pociągiem Kolei Dolnośląskich. Konduktorzy KD to głównie ludzie młodzi i zadbani. Dobrze się prezentują w czerwonych koszulach i ciemnych uniformach. A konduktorki nie muszą mieć żadnych kompleksów, np. wobec stewardes linii lotniczej.

Ludzie ci potrafią przywitać pasażera sprawdzając bilet i pożegnać, gdy wychodzi z pociągu. Są zazwyczaj taktowni i wyrozumiali, gdy okaże sie, że ktoś zapomniał zgłosić brak biletu. W odróżnieniu od posła Kmiecika piszę tylko to, co sam widziałem. Choć, oczywiście, nie zawsze bywa różowo.

Nie mam też większych zastrzeżeń do konduktorów Przewozów Regionalnych. Chociaż w porównaniu z kolegami z KD, jeżdżącymi eleganckimi szynobusami, mają trudniej. Bo już sama podróż w roztrzęsionych, starych wagonach, gdzie nie domykają się drzwi, albo okno, gdzie szumi, piszczy i buczy, nie ułatwia relacji z pasażerami.

No i tu właśnie pojawiają się sprawy dla posła Kmiecika. Jak długo Przewozy Regionalne, główny przewoźnik na Dolnym Śląsku, będą katować miliony pasażerów jazdą starymi pociągami, zwanymi fachowo EZT? Kiedy skończy się ten survival, zwłaszcza, że PR wozi do szkoły, na studia, czy do pracy, a nie nad morze czy w góry, gdzie można po takiej eskapadzie wypocząć.

Przewozy Regionalne, jako spółka, podzielone są wśród 16 niezgodnych w tej sprawie marszałków. Czy to znaczy, że nigdy nie będzie dla nich pieniędzy na nowy tabor?

Kolejna sprawa: z Wrocławia przez Wałbrzych do Jeleniej Góry pociąg tarabani się ponad trzy godziny. Bo remonty torów idą zbyt wolno, także za kadencji ministra Nowaka. Minister wstrzymał też plan budowy ekspresówki S3, ułatwiającej dojazd w Sudety. Może więc są problemy, o które powinien zapytać poseł Kmiecik ?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska