Wygrana z Get Well nie przyszła im jednak łatwo, bo liderzy gości na początku spotkania imponowali skutecznością i raz za razem przywozili "trójki". Sygnał do ataki dali w 7. biegu Duńczycy, Niels Kristian Iversen i Michael Jepsen Jensen, którzy przywieźli podwójną wygraną. Chwilę później Stal odrobiła już straty z MotoAreny, czym rozgrzała do białości 16 tysięcy kibiców zgromadzonych na trybunach.
Anioły do końca jednak walczyły. Tuż przed biegami nominowanymi Martin Vaculik z Chrisem Holderem wjechali na metę pierwsi i przewaga gospodarzy zmalała do 10 punktów. Losy meczu i tytułu rozstrzygnęły się w 14. wyścigu, kiedy to Bartosz Zmarzlik na dystansie minął Grega Hancocka, a Iversen przywiózł za plecami Pawła Przedpełskiego. W tym momencie żużlowcy Stali mieli 48 punktów na koncie i tylko kataklizm mógł ich pozbawić złota.
Takiego kataklizmu jednak nie było. W ostatnim biegu Krzysztof Kasprzak zdołał nawet pokonać obu rywali i w Gorzowię zaczęło się wielkie świętowanie.
Stal Gorzów - Get Well Toruń 51:39
Stal: Iversen 8+1 (2,3,2,0,1), Jensen 9+1 (1,2,3,3,0), Prz. Pawlicki 3 (2,1,0), Zagar 4 (0,2,1,1), Kasprzak 11+2 (1,2,3,2,3), Cyfer 4+2 (2,1,1), Zmarzlik 12 (3,2,1,3,3).
Get Well: Hancock 10 (3,3,0,2,2), K. Gomólski 2 (w,w,2,0), Holder 12+1 (3,3,1,1,2,2), Miedziński 1 (1,0), Vaculik 10+2 (3,1,0,2,3,1), P. Przedpełski 4 (1,0,3,0,0), Kopeć-Sobczyński 0 (0,0).
Bieg po biegu: 3:3, 5:1 (8:4), 2:4 (10:8), 3:3 (13:11), 3:3 (16:14), 3:3 (19:17), 5:1 (24:18), 4:2 (28:20), 5:1 (33:21), 1:5 (34:26), 5:1 (39:27), 4:2 (43:29), 1:5 (44:34), 4:2 (48:36), 3:3 (51:39).
Pierwszy mecz: 49:41 dla Get Well. Złoty medal dla Stali.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
