Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Środa Popielcowa. "Prochem jesteś i w proch się obrócisz" - to pokazuje naszą ulotność, naszą małość i nietrwałość bycia na tym świecie

Robert Migdał
Popielec
Popielec fot. Waldemar Wylegarski
Z księdzem Rafałem Kowalskim z Archidiecezji Wrocławskiej rozmawia Robert Migdał

Środa Popielcowa rozpoczyna czas czterdziestu dni Wielkiego Postu.
Kulminacyjnym wydarzeniem dla chrześcijan było Zmartwychwstanie i Święta Wielkanoce, które obchodzono od samego początku chrześcijaństwa. I z czasem chrześcijanie doszli do wniosku, że w Wielkanoc nie można wejść "z marszu" i że trzeba się do tego wydarzenia przygotować.

Ten czas przygotowań różnie się w historii kształtował.
Był czas - to były pierwsze lata chrześcijaństwa - gdzie to było 40 godzin przed niedzielą Zmartwychwstania. Natomiast z czasem to było wydłużane, aż doszło do 40 dni. Ważna była "czterdziestka", bo w Piśmie Świętym cyfra "40" jest bardzo symboliczna - jest wydłużonym czasem, który ma człowieka do czegoś przygotować, ma coś w człowieku wypalić, ma coś przemienić - człowiek w tym czasie ma dojrzeć do czegoś.

Izraelici 40 lat byli na pustyni zanim weszli do Ziemi Obiecanej.
A Pan Jezus 40 dni pościł na pustyni, zanim rozpoczął działalność... Tych czterdziestek jest dosyć sporo - one mają być takim okresem symbolicznym. W te 40 dni postu przed Wielkanocą nie wlicza się niedziel - one są zawsze dniami uroczystymi i pamiątką Zmartwychwstania Pana Jezusa i ten czas kończy nam się w Wielki Czwartek, kiedy zaczyna się Triduum Paschalne. Te 40 dni przygotowania zaczyna się właśnie od Środy Popielcowej…

Środa Popielcowa jest tak nazwana dlatego, że wierni - na mszy - mają głowy posypywane popiołem?
Głównym symbolem tego dnia jest popiół. Z jednej strony nawiązujemy tym do wydarzenia, które kształtowało się w Kościele - mniej więcej - od 5 wieku, bo wtedy istniał w Kościele stan publicznych pokutników.

Kto to był?
Ludzie, którzy popełnili grzechy ciężkie. Na rozpoczęcie Wielkiego Postu wyznawali oni te grzechy przed biskupem i biskup oficjalnie włączał ich do stanu publicznych pokutników. Zwykle wyprowadzano ich z kościoła, na pamiątkę tego, że Adam i Ewa po grzechu zostali wyprowadzeni z raju, nakładano im ubrania pokutne i posypywano głowy popiołem - na znak tego, że rozpoczynają oni okres pokuty. Tu też chodziło o to, że grzech człowieka nie jest jego prywatną rzeczą: tak naprawdę, jak grzeszę, to w jakimś stopniu ranię całą wspólnotę Kościoła. I dlatego chodziło o to, żeby pokazać, że jeżeli zgrzeszyłem i to jest sprawa, która dotyczy całej wspólnoty Kościoła, to w tym momencie moje czynienie pokuty też powinno być publiczne i wszyscy powinni wiedzieć, kto tę pokutę czyni.

Ale sam popiół to jest tradycja jeszcze przedchrześcijańska.
Tak, bo już w Starym Testamencie, w judaizmie, też znajdujemy wzmianki o popiele, jako czymś, co miało być symbolem uniżenia, pokuty - czasem był też znakiem żałoby. Kiedy będziemy dzisiaj interpretować ten popiół, który sypiemy na nasze głowy w Środę Popielcową, to pierwsza symbolika, jaka nam się jawi, to jest taka, że popiół jest pozostałością po czymś, co kiedyś istniało, ale już przestało istnieć. I dlatego słowa: "Prochem jesteś i w proch się obrócisz" pokazują naszą ulotność, naszą małość i nietrwałość bycia na tym świecie. Uważam, że powinno się też mówić: "Prochem jesteś, w proch się obrócisz i wszystkie twoje sprawy są prochem" - wszystko to, w co się angażujesz, co jest dla ciebie ważne, to też kiedyś stanie się prochem. Na jednym z kazań żartowałem sobie, że wprawdzie popiół na Środę Popielcową przygotowujemy ze spalonych palm wielkanocnych z poprzedniego roku, natomiast fajnie by było, gdybyśmy na Popielec przygotowali popioły z różnych rzeczy. I dla jednych zrobić na przykład popiół z najlepszych samochodów najlepszych marek - pokazać im, że te luksusowe samochody kiedyś skończą na złomie i też będzie z nich popiół. Dla innych być może trzeba by zrobić popiół z akcji, obligacji, banknotów - żeby pokazać, że to, co często stawiamy w swoim życiu na pierwszym miejscu, wcale nie jest najważniejsze.

Zanim wynaleziono środki chemiczne, to kiedyś używano popiołu do czyszczenia - garnki w kuchni np. nim szorowano.
Popiół ma być też takim znakiem, że czas, który rozpoczynamy to jest czas oczyszczenia: przyjmując popiół na głowę, uznaję, że sam tego oczyszczenia potrzebuję. Uznaję swoją małość, swoją grzeszność, to, że nie jestem idealny. Jest też trzecia symbolika popiołu: kiedyś go wysypywano na ziemię, co miało użyźniać glebę - sprawić, że wyda lepsze owoce. Ta symbolika nam pokazuje, że jak przyjmuję ten popiół na głowę, to nie dla samego zewnętrznego znaku, nie dla jakiegoś zabobonu, ale z takim przekonaniem, że robię to po coś: to znaczy, żeby ten czas, który zaczynam, był czasem który zaowocuje czymś lepszym w moim życiu.

Środa popielcowa, zaczynamy Wielki Post - czas zmian, nawrócenia…
W Piśmie Świętym słowo "nawrócenie" jest oddane przez słowo "metanoeo" - co znaczy dosłownie "zmieniam myślenie". I właśnie na tym ma polegać to nasze nawrócenie, na "zmianie myślenia". Wielki Post nie powinien polegać na tym, że nałożę na siebie ileś tam obciążeń, znaków pokuty, że mam się biczować. Nie! Wszystkie praktyki, które podejmuję w Wielkim Poście mają prowadzić do zmiany myślenia o tym, co jest w życiu ważne, co się tak naprawdę w życiu liczy. To ma być zmiana myślenia, która pozwoli nam ustawić właściwe proporcje w życiu. Ja czasem mówię, że to jest czas, kiedy człowiek wciska przycisk "wróć do ustawień fabrycznych". Bo my cały czas się w coś angażujemy, całe życie się rozregulowujemy, i to nasze rozregulowanie wychodzi potem w różnych dziedzinach życia: że jesteśmy skłóceni z innymi, że angażujemy się w spory, hejty, więc Wielki Post ma być takim powrotem do takiego człowieka, jakim nas stworzył Pan Bóg.

Rozmawiał Robert Migdał

od 7 lat
Wideo

echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska