Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawa byłego prezydenta Wałbrzycha: Prokurator prosi, by sąd uchylił tajemnicę

Artur Szałkowski
fot. Dariusz Gdesz
Najpóźniej do połowy kwietnia Prokuratura Rejonowa w Wałbrzychu ma skierować do sądu akt oskarżenia przeciwko Piotrowi Kruczkowskiemu, byłemu prezydentowi Wałbrzycha.

W lutym usłyszał on zarzuty przekroczenia uprawnień w trakcie sprawowania funkcji. Chodzi o powołanie czterech osób do rad nadzorczych spółek komunalnych, które zasiadały już w radach nadzorczych innych spółek gminy Wałbrzych. Było to niezgodne z zapisami tzw. ustawy kominowej.

- Prokurator prowadzący sprawę zwrócił się do Urzędu Miejskiego w Wałbrzychu o udostępnienie dokumentów, które miały związek z tą sprawą - wyjaśnia Marcin Witkowski, zastępca prokuratora rejonowego w Wałbrzychu. - Po zapoznaniu się z nimi prokurator podjął decyzję, że w charakterze świadka musi przesłuchać jeszcze jedną osobę.

Problem w tym, że świadek, którego zamierza przesłuchać prokurator, może odmówić składania zeznań, zasłaniając się tajemnicą służbową. Dlatego prokuratura poprosiła Sąd Rejonowy w Wałbrzychu o zwolnienie świadka z obowiązku zachowania tajemnicy służbowej. Prokuratura nie chce ujawnić, o kogo chodzi. Z nieoficjalnych informacji wynika, że świadkiem jest prawniczka związana z urzędem miejskim. - Po takiej decyzji sądu świadek nie może odmówić składania zeznań - wyjaśnia Marcin Witkowski. - Mógłby zostać za to ukarany grzywną do 10 tys. zł lub aresztem do 30 dni.

Do niezgodnego z prawem powołania członków rad nadzorczych gminnych spółek doszło w 2008 r. Sprawa została wykryta rok później przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Za przestępstwo, które prokuratura zarzuca Piotrowi Kruczkowskiemu, grozi do 10 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska