Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spożycie mocnych trunków największe od pierwszej połowy lat 90. „Polska wraca do wódczanego modelu konsumpcji”

OPRAC.:
Leszek Rudziński
Leszek Rudziński
W 2021 roku w Polsce zanotowano najwyższe od pierwszej połowy lat 90. spożycie alkoholi mocnych i najniższe od ponad 10 lat spożycie piwa.
W 2021 roku w Polsce zanotowano najwyższe od pierwszej połowy lat 90. spożycie alkoholi mocnych i najniższe od ponad 10 lat spożycie piwa. Pawel Relikowski / Polska Press
W 2021 roku w Polsce zanotowano najwyższe od pierwszej połowy lat 90. spożycie alkoholi mocnych i najniższe od ponad 10 lat spożycie piwa – czytamy w raporcie „Zmiana profilu konsumpcji napojów alkoholowych w Polsce w trakcie i po pandemii”. Autorzy badania wskazują, iż „może to oznaczać, że Polska wraca do wódczanego modelu konsumpcji alkoholu, co jest złym prognostykiem dla walki z ryzykownym i nadmiernym piciem”.

Spis treści

Zmieniliśmy model picia na bardziej ryzykowny

Autorzy raportu wskazują, że porównując czas przed pandemią oraz okresy lockdownu, można zauważyć wzrost odsetka respondentów deklarujących, że w czasie izolacji w ogóle nie sięgali po napoje alkoholowe – 22 proc. vs. 16 proc. przed lockdownem.

Obecnie do niepicia alkoholu przyznaje się 18 proc. respondentów, a więc deklarowana liczba abstynentów zmalała o 4 punkty procentowe. Osoby badane deklarują rzadsze niż przed pandemią spożywanie piwa. Spożycie wódki oraz wina spadło w czasie lockdownu, po czym wróciło do wcześniejszego poziomu.

Pijemy coraz więcej mocnych alkoholi

Dane Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (PARPA) od lat pokazują, że szkodliwa konsumpcja alkoholu dotyczy 18,6 proc. Polaków – 11,3 proc. pije ryzykownie (od 6 do 12 litrów czystego etanolu rocznie), a 7,3 proc. nadużywa alkoholu (ponad 12 litrów etanolu rocznie).

Najwyższe spożycie mocnych alkoholi od lat 90.

W jaki sposób pandemia koronawirusa wpłynęła na zmianę tych statystyk, biorąc pod uwagę, że nastąpiły zmiany w modelach picia alkoholu oraz zmieniły się ilości konsumowanych rodzajów alkoholu?

Według PARPA statystyczny Polak wypił w 2021 więcej niż dotychczas wina i miodów, więcej wyrobów spirytusowych, a mniej piwa.

Ponadto w tym samym roku w Polsce zanotowano najwyższe od pierwszej połowy lat 90. spożycie alkoholi mocnych i najniższe od ponad 10 lat spożycie piwa.

Autorzy raportu wskazują, że udział napojów spirytusowych w strukturze spożycia napojów alkoholowych, w przeliczeniu na czysty alkohol, wyniósł w 2021 roku rekordowe 39,2 proc.

Tak wysokich wskaźników dla alkoholi mocnych PARPA nie zanotowała ani razu, od kiedy publikowane są analizy, czyli od ponad 20 lat.

Statystyki GUS wskazują, że średnie roczne spożycie napojów alkoholowych na 1 mieszkańca, w przeliczeniu na 100 proc. alkoholu w 2021 nieznacznie wzrosło (9,7 litra w roku 2021 vs. 9,62 litra w roku 2020).

Pijemy więcej alkoholi spirytusowych, a coraz mniej piwa

Wzrosty spożycia są widoczne przede wszystkim w kategorii wyrobów spirytusowych – 10 lat temu statystyczny Polak wypijał 3 litry 100 proc. alkoholu pod postacią wyrobów spirytusowych i 5,46 litra 100 proc. alkoholu pod postacią piwa.

W ubiegłym roku wartości te wynosiły 3,8 litra dla alkoholi mocnych i 5,1 litra dla piwa.

„Wzrost spożycia wyrobów spirytusowych obserwujemy na przestrzeni ostatnich kilku lat. Może to oznaczać, że Polska wraca do wódczanego modelu konsumpcji alkoholu, co jest złym prognostykiem dla walki z ryzykownym i nadmiernym piciem” – czytamy w raporcie.

Społeczne skutki zwiększenia picia alkoholu

W badaniu wykorzystano test AUDIT (Test Rozpoznawania Problemów Alkoholowych), aby dokładniej przyjrzeć się modelowi picia alkoholu przez osoby, które wypijają co najmniej 6 standardowych jednostek alkoholu (SJA) przy jednej okazji.

Autorzy badania skazują, że wypijanie takiej ilości alkoholu dziennie jest uznawane za picie szkodliwe i ryzykowne.

Odsetek badanych, którzy w czasie pandemii pili minimum 6 SJA przy jednej okazji co najmniej raz w tygodniu, wzrósł do 17 proc. i utrzymał się po pandemii na niemal tym samym poziomie (16,5 proc.).

Co dziesiąty badany przyznał, że obecnie z powodu picia alkoholu zaniedbuje swoje obowiązki – to więcej osób niż w pandemii (9,2 proc.) i zdecydowanie więcej niż przed 2020 rokiem (7,6 proc.).

Zwiększyło się również zjawisko porannego picia alkoholu po intensywnym piciu poprzedniego dnia – przed pandemią takie sytuacje miały miejsce co najmniej raz w tygodniu w przypadku 6,3 proc. respondentów, obecnie przyznaje się do tego typu zachowań ponad 9 proc. badanych Polaków.

Prawie 12 proc. badanych przyznaje, że ich bliscy są zaniepokojeni ilością wypijanego przez respondentów alkoholu i sugerują im, by ograniczyli picie. To o niemal 3 punkty procentowe więcej niż przed pandemią.

Badanie „Zmiana profilu konsumpcji napojów alkoholowych w Polsce w trakcie i po pandemii” zrealizowała firma SW Reaserch, wg protokołu badawczego przygotowanego przez zespół: Daniel Pankowski, Kinga Wytrychiewicz-Pankowska, pod kierunkiem prof. dr. hab. Andrzeja M. Fala.

Źródło: Polskie Towarzystwo Zdrowia Publicznego

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Spożycie mocnych trunków największe od pierwszej połowy lat 90. „Polska wraca do wódczanego modelu konsumpcji” - Strefa Biznesu

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska