Piana kobieta najpierw wjechała swoim bmw w kosz na śmieci, a następnie wrzuciła wsteczny bieg i ruszając uszkodziła ławkę oraz samochód zaparkowany na jednej z uliczek na Księżu Małym. Policję zawiadomił właściciel uderzonego auta, który usłyszał hałas za oknem.
- Zgłaszający czym prędzej wybiegł na ulicę, podbiegł do bmw i otworzył drzwi od strony kierowcy. Mężczyzna relacjonował policjantom, że wyczuł silny zapach alkoholu unoszący się we wnętrzu pojazdu, a także słyszał bełkot z ust kierującej samochodem. Kobieta w pewnej chwili rzuciła się do ucieczki i oddaliła w stronę gęsto zarośniętych pól - opowiada st. sierż. Krzysztof Marcjan z wrocławskiej policji.
Na miejsce wezwano przewodnika psa z jego podopiecznym - Nosem. Zwierzę bardzo szybko podjęło trop i w kilka minut doprowadziło policjantów do miejsca, gdzie ukrywała się pijana kobieta. Po badaniu okazało się, że miała ponad 2 promile alkoholu we krwi.
- Przewodnik Nosa jest dumny ze swojego partnera i podkreśla, jego czworonożny przyjaciel jest dopiero na początku swojej policyjnej kariery, a już ma na koncie pierwsze sukcesy - dodaje st. sierż. Marcjan.
Sprawczyni kolizji nie przyznała się, że to ona siedziała na kółkiem bmw, dlatego konieczne było pobranie jej krwi do badań. Kobieta trafiła do aresztu, a jej auto na policyjny parking. Grozi jej do 2 lat więzienia. Będzie musiała także pokryć wszystkie szkody.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?