Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spotkanie noblistek we Wrocławiu. Olga Tokarczuk i Swietłana Aleksijewicz rozmawiały o protestach

Magdalena Pasiewicz
Magdalena Pasiewicz
Spotkanie noblistek we Wrocławiu
Spotkanie noblistek we Wrocławiu Magdalena Pasiewicz
Po wczorajszym zatrzymaniu Swietłany Aleksijewicz na lotnisku w Berlinie pod zarzutem posiadania bomby w bagażu było ryzyko, że noblistka nie dotrze do Wrocławia. Bomby oczywiście nie znaleziono, a białoruska pisarka mimo trudności pojawiła się na spotkaniu z Olgą Tokarczuk. Obie noblistki podjęły dyskusję ,,Protest/Pratest”, która jest cały czas otwarta. To forma pokojowej manifestacji problemów, z jakimi zmagają się kobiety w obu krajach.

- Ci ludzie czują bezgraniczną władzę i mają świadomość, że nie poniosą za to żadnych konsekwencji - miała powiedzieć Swietłana Aleksijewicz Fundacji Olgi Tokarczuk po zatrzymaniu na lotnisku w Berlinie - To historia w stylu Łukaszenki. Na spotkaniu we Wrocławiu wyjaśniła, że zatrzymanie było przeciągane, nie sprawdzono od razu bagażu, nic nie wyjaśniono, ale oskarżono, chociaż okazało się, że to ładowarka do telefonu wzbudziła podejrzenia. Swietłanie pozwolono odejść dopiero kiedy odleciał samolot.

To właśnie bezkarna i bezgraniczna władza popchnęła kobiety do poruszenia problemów i wyzwań, jakie na nich ciążą na co dzień. Jak pokazuje przykład zatrzymania Swietłany w Berlinie, to problemy wielu miejsc na świecie, nie tylko Polski i Białorusi skąd pochodzą noblistki. Spotkanie poświęcone było odwadze i odpowiedzialności, oraz formach protestu i konieczności stworzenia tego pojęcia na nowo, literatura to jeden ze środków do koniecznych zmian - podkreślały noblistki na spotkaniu.

- Dla mnie, jeśli ktoś musi rzucić się pod czołg, to nie jest zwycięstwo, to jest porażka - mówiła Swietłana Aleksiejewicz.

Noblistki przywołały autorytarne decyzje polityków, a zapytane o kryzys męskości nie miały wątpliwości, że trwa już długi czas - od momentu, gdy kobiety zyskały prawa wyborcze, czyli od I wojny światowej. Jak stwierdziła Olga Tokarczuk, każdy kryzys jest potrzebnym impulsem do zmian. Literatki zwracały też uwagę na konieczność rozwoju duchowego w całych społecznościach i potrzebę zachowania spokoju, by nie dochodziło do rozlewu krwi, nękania czy choćby agresywnej pogardy dla poglądów.

- Musimy wprowadzić do tego świata nowy pogląd na jego widzenie - mówiła Olga Tokarczuk. Dodała, jak ważny jest wpływ ,,polityki z męską twarzą'' na podejmowane decyzje wobec większości społeczeństwa, którą stanowią kobiety. To ma wpływ na całe narody, bo męska władza lubi wojnę o czym wspominała także Swietłana, która jedną z książek zatytułowała ,,Wojna nie ma nic z kobiety,,

Swiatłana Aleksiejewicz to białoruska pisarka i reporterka, krytycznie odnosząca się do dyktatury Aleksandra Łukaszenki. Zmuszona do emigracji w wyniku prześladowań politycznych. Twórczość Swietłany od początku spotykała się z ostrą krytyką ze strony środowisk komunistycznych.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska