Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Długa droga do swojego domu

Zbigniew Marecki [email protected]
Andrzej Gerwatowski na terenie posesji, którą chce kupić.
Andrzej Gerwatowski na terenie posesji, którą chce kupić.
Już prawie rok Helena i Andrzej Gerwatowscy z Runowa Sławieńskiego czekają, aż gmina Kobylnica sprzeda im budynek, w którym mieszkają.

Władze gminy tłumaczą, że najpierw muszą uporządkować stosunki własnościowe, a to zabiera sporo czasu.

Państwo Gerwatowscy mieszkają w Runowie Sławieńskim (pow. słupski) kilkanaście lat. W budynku, na który składają się sklep i dwa mieszkania, zajmują jedno z nich.

Jeszcze w czasach, gdy tymi pomieszczeniami zarządzała Agencja Nieruchomości Rolnych, sklep i jedno z mieszkań zostały sprzedane prywatnym właścicielom. Do zasobów gminnych ANR przekazała już tylko mieszkanie Gerwatowskich.

- Ponad rok temu miałem je już kupić. Nawet wyraziłem zgodę, że 30 listopada mogę podpisać akt notarialny, ale pod warunkiem, że zostaną wyznaczone dokładnie granice działki. Tak się jednak nie stało - tłumaczy pan Andrzej.

Ostatecznie wiec do podpisania aktu notarialnego nie doszło. Pan Andrzej podejrzewa, że z powodu jego zastrzeżeń jest nawet represjonowany przez władze gminy.

- Doszło do tego, że teraz urzędnicy chcą przesuwać ścianę graniczną na strychu domu. W rezultacie ja stracę, a sąsiad zyska - uważa pan Andrzej.

Tymczasem Jan Plutowski, zastępca wójta Kobylnicy wyjaśnia, że władze gminy wcale nie chcą przedłużać procedury sprzedaży mieszkania państwu Gerwatowskim.

- Okazało się, że od strony geodezyjnej sytuacja tej nieruchomości nie jest uporządkowana. Aby w przyszłości uniknąć ewentualnych procesów sądowych, postanowiliśmy wszystko wyprostować. A to trwa długo, bo dotyczy także działek sąsiedzkich, w tym drogi publicznej - tłumaczy Plutowski.
Dlatego m.in. zostały wyznaczone granice działki, a pracownicy interwencyjni przesuną ścianę działową na strychu domu. Po analizie dokumentów okazało się bowiem, że nie przebiega ona tak, aby ściany działowe na parterze i strychu się pokrywały.

- Będziemy zmierzać do zakończenia tej sprawy. Wycena mieszkania pana Gerwatowskiego jest już gotowa i dla niego bardzo atrakcyjna - dodaje Plutowski.
Według niego takich zaszłości w gminie jest więcej, a ich prostowanie wymaga wielu starań i zabiera czas. Dlatego niektóre sprawy związane z wykupem mieszkań na własność i rozdzieleniem działek trwają dłużej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza