Spór o wizualizacje portu miejskiego we Wrocławiu? Dolnośląski Wojewódzki Konserwator Zabytków: "fantazje architektoniczne"

Przypomnijmy, że pod koniec września na portalu GazetaWroclawska.pl ukazały się wizualizacje portu miejskiego przy ul. Kleczkowskiej oraz opis master planu, czyli wstępnego zamysłu, w jaki sposób zmieni się to miejsce. Była mowa m.in. o 20 budynkach mieszkalnych, usługowych, marinach, 3-hektarowym parku i tramwaju wodnym.

Pisaliśmy o tym tutaj:

Do metamorfozy portu odniósł się Dolnośląski Wojewódzki Konserwator Zabytków. W poście na swoim oficjalnym profilu na Facebooku podkreśla, że port miejski "stanowi cenny przykład historycznej przestrzeni poindustrialnej, ściśle związanej z rozwojem przemysłu i transportu wodnego miasta i stanowiącej ich niepisany dokument" oraz wskazuje, że część obiektów jest już wpisana do rejestru zabytków i "trwają dalsze postępowania administracyjne w tym zakresie".

DWKZ zaznacza, że na obszarze portu nie ma jeszcze miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, a nowa inwestycja wymaga ustalenia warunków zabudowy, której projekt musi zostać uzgodniony z konserwatorem zabytków. Pisze, że wszelkie wizualizacje, koncepcje i wizje mają jedynie charakter "fantazji i spekulacji, nieopartych na obowiązującym stanie prawnym i na wynikających stąd uwarunkowaniach, niepopartych żadnym stanowiskiem konserwatorskim".

Według konserwatora zabytków pokazane wizualizacje należy traktować z dużą dozą ostrożności i nie mają one żadnej mocy prawnej. Pozostają "urbanistyczno-architektonicznymi fantazjami". Nie oznacza to jednak, że graficzne prezentacje koncepcji odnośnie portu mają się nie pojawiać.

"Jak najbardziej wskazany jest otwarty konkurs w tym temacie - wyłącznie jednak po ustaleniu warunków prawnych dotyczących dopuszczeń, zakazów i nakazów dla ewentualnej zabudowy na tym terenie" - czytamy w stanowisku DWKZ.

Pełne stanowisko Dolnośląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków:

Czy śmiałe plany co do odświeżenia portu miejskiego są więc zagrożone? O komentarz w sprawie wpisu DWKZ zapytaliśmy projektantów master planu, firmę BCM Architekci.

Master plan City Portu jest formą koncepcji urbanistyczno-architektonicznej, która nie musi być poparta stanowiskiem konserwatorskim, bo nie ma takich podstaw prawnych. Master plan był opracowywany na zlecenie inwestora i właściciela gruntu i jest odpowiednikiem studium opracowywanego dla całego miasta. W obecnym stanie prawnym, jak zresztą przytacza DWKZ, jakiekolwiek uzgodnienia konserwatorskie będą zapadać dopiero na etapie projektu decyzji o warunkach zabudowy bądź podczas opiniowania projektu miejscowego planu zagospodarowania terenu. Zatem na chwilę obecną konserwator nie jest stroną w tej sprawie. Cała jego wypowiedź sprowadza się do wyartykułowania tezy, iż inwestor nie ma prawa do posiadana własnej wizji architektoniczno-urbanistycznej zagospodarowania swojego terenu. Nie mielibyśmy nic przeciwko opinii wydanej przez urząd konserwatorski, ale opinii merytorycznej, która byłaby podstawą do dyskusji o przyszłym projekcie, o przyszłym planie zagospodarowania. Tymczasem, można odnieść wrażenie, iż to sami inwestorzy generują pracę i aktywność urzędu konserwatorskiego. Port miejski we Wrocławiu jest tego najlepszym przykładem. Było o nim cicho przez całe lata. Aż nagle pojawił się inwestor, który wywołał temat, który chce rozmawiać, który chce dyskutować, a zamiast tego słyszy o fantazjach architektów. Czy to jest w porządku? - mówi Zuzanna Bińczyk, prezes spółki BCM Architekci.

O komentarz do stanowiska DWKZ poprosiliśmy też inwestora City Port, spółkę ATC Development. Oto odpowiedź dyrektora, Pawła Kleszcza:

Do ATC Development Sp. z o.o. koordynującej w imieniu FDW Sp. z o.o. inwestycje budowlane na terenie dawnego Portu Miejskiego we Wrocławiu dotarły informacje o tym, że w dniu 4.10.2022 r. na profilu Dolnośląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w jednym z popularnych portali społecznościowych pojawił się wpis odnoszący się do (cyt.) "publikowanych w przestrzeni publicznej urbanistyczno-architektonicznych fantazji na temat Portu Miejskiego we Wrocławiu". Z przywołanego wpisu jasno przebija wyraźna troska i ogromna uwaga, jaką jego autor - w zamyśle - Dolnośląski Wojewódzki Konserwator Zabytków, przykłada do Portu Miejskiego. Cieszymy się z tego zainteresowania i wierzymy, że możliwa jest rzeczowa współpraca. Inwestor i projektanci z chęcią spotkają się z przedstawicielami DWKZ, aby wysłuchać konstruktywnych uwag do prezentowanej koncepcji, pozbawionych emocjonalnych i miejscami złośliwych komentarzy, z jakimi mamy do czynienia w poście zamieszczonym na oficjalnej społecznościowej stronie Dolnośląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.

Czy do takiej współpracy dojdzie i inwestycja zostanie zrealizowana w sposób pokazany na wizualizacjach? A może inwestor zostanie zmuszony do przeprojektowania części planu? Sytuacja zapewne będzie rozwojowa, bo City Port to projekt długofalowy. Według wcześniejszych zapowiedzi budowa osiedla może potrwać nawet do 2037 roku. Wpływ na datę mają m.in. odpowiednie procedury administracyjne.