Do zdarzenia doszło w jednym z mieszkań na trenie Gryfowa Śląskiego. Włamywacz splądrował je, po czym zasnął. Zastała go właścicielka domu, na widok której sprawca uciekł. Przybyli na interwencję policjanci wyruszyli na patrol, inni zabezpieczali ślady na miejscu włamania.
– Już po niespełna kilkudziesięciu minutach mężczyzna został ujęty przez jeden z patroli. Włamywaczem okazał się 34-letni mieszkaniec pobliskiej wsi. Policjanci potwierdzili też, że mężczyzna po włamaniu wyniósł z mieszkania wszystkie wartościowe w jego ocenie rzeczy, począwszy od elektroniki i AGD, a skończywszy na jedzeniu z lodówki. Straty wstępnie oszacowano na kwotę ponad 10 tysięcy złotych – informuje asp. szt. Łukasz Dutkowiak z dolnośląskiej policji.
Funkcjonariusze ustalili, gdzie schowana była część skradzionych rzeczy. Namierzyli również mieszkanie innego mężczyzny, 36-letniego mieszkańca Gryfowa Śląskiego, który był paserem i miał także sporą ilość rzeczy pochodzących z innych włamań i kradzieży. Obaj mężczyźni odpowiedzą teraz przed sądem.
Paserstwo zagrożone jest karą do 5, a włamania i kradzieży mienia karą nawet do 10 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?