Goście rozpoczęli niedzielny mecz od mocnego uderzenia. W inauguracyjnym biegu Szymon Woźniak wraz z Martinem Vaculíkiem wygrał podwójnie w starciu z brytyjską parą Betardu Sparty – Taiem Woffindenem i Danielem Bewleyem. Kibice obu zespołów zapewne ostrzyli sobie zęby na rywalizację Bartosza Zmarzlika i Macieja Janowskiego. Doszło do niej w trzecim wyścigu. Dobry start zaliczył Gleb Czugunow, ale Zmarzlik przyciął do krawężnika i wysforował się na prowadzenie. Janowski rzucił się w pogoń, lecz ostatecznie zdobył dwa punkty.
Druga seria startów miała na wskroś wyrównany przebieg. Wszystkie trzy gonitwy zakończyły się remisami. W piątym biegu doszło do zderzenia Woffindena i Patricka Hansena. Sędzia postanowił wykluczyć z powtórki tego pierwszego. W niej osamotniony Czugunow stanął na wysokości zadanie i pomknął po trzy punkty. 22-latek kilka minut później był bliski pokonania Zmarzlika. Lider gorzowian słabo ruszył spod taśmy, ale na dystansie zdołał uporać się zarówno z Bewleyem, jak i Czugunowem.