Piotr Rybak spalił kukłę Żyda podczas manifestacji narodowców na wrocławskim Rynku jesienią 2015 roku. Zdjęcia z tego wydarzenia obiegły media z całego świata. Wrocławski incydent został uznany za jeden z najpoważniejszych antysemickich incydentów 2015 roku. Rybak stanął przed sądem i został skazany na trzy miesiące więzienia.
Na dozór elektroniczny można zamienić wyrok krótszy niż rok więzienia. Skazany może mieszkać w domu, chodzić do pracy, zajmować się rodziną. Sąd wyznacza w jakich godzinach ma być w domu, w jakich może iść do pracy czy do innych zajęć. Ale cały czas jest pod kontrolą sądu. Specjalne urządzenie nadawcze montowane jest na ręce albo nodze.
Rybak złożył w Sądzie Okręgowym wniosek o zamianę więzienia na dozór. Sąd nie zgodził się. Ale we wtorek Sąd Apelacyjny decyzję uchylił i przekazał Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania. Uznał, że decyzja – niekorzystna dla Rybaka – jest źle uzasadniona. Nie wynika z niej, by sąd analizował to, co należy sprawdzić podczas ustalania, czy wniosek tego typu jest słuszny czy nie. Dlatego postępowanie w tej sprawie trzeba powtórzyć.
Wyrok trzech miesięcy więzienia jest więc prawomocny, ale skazany biznesmen nie trafi za kratki, dopóki sprawa o dozór nie zostanie zakończona. Jeśli ostateczne rozwiązanie sprawy okaże się pomyślne dla biznesmena, to ten w ogóle nie pójdzie do więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?