Solpol nie zniknie z mapy Wrocławia tak szybko, jak zapowiadano. Dlaczego?

Decyzja o tym, że właściciel Solpolu - Polsat Nieruchomości - może rozpocząć wielką demolkę, czyli jego wyburzanie, zapadła pół roku temu. Wbrew staraniom miejskich aktywistów i organizowanym przez nich akcjom w sieci, charakterystycznego kompleksu nie udało się wpisać do rejestru zabytków.

Na portalu oferteo.pl z końcem 2021 roku pojawiło się ogłoszenie o poszukiwaniu wykonawcy, który podjąłby się rozbiórki obiektu i wywiezienia gruzu. Jako datę rozpoczęcia prac wskazano 17 stycznia 2022 roku. W odpowiedzi na ogłoszenie chęć podjęcia się tego zadania zgłosiło już kilkanaście firm rozbiórkowych. Przedstawiciele Polsatu Nieruchomości, spółki należącej do grupy Zygmunta Solorza-Żaka, nie potwierdzili nam jednak tej daty, jako momentu rozpoczęcia wyburzania. Poza tym, mimo że kompleks wygląda na opuszczony, to jednak wciąż swoje siedziby ma w nim kilka firm, z którymi trzeba rozwiązać umowy najmu. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, może to potrwać co najmniej do marca.

Oddany do użytku w 1993 roku Solpol, przez wiele lat był symbolem Wrocławia, a dokładniej przemian gospodarczych z początku ostatniej dekady XX wieku. Była to pierwsza, prywatna galeria handlowa z ruchomymi schodami, a do tego wybudowana w samym centrum miasta. Z początkiem nowego wieku i otwieraniem kolejnych galerii w centrach handlowych poza centrum, Solpol zaczął szybko tracić na znaczeniu.

Formalnie z wnioskiem o rozbiórkę budynku przy ul. Świdnickiej 21-23 wystąpiono 21 kwietnia 2021 roku. Przedstawiciele Polsatu nie tylko nie chcą w skazać terminu rozbiórki, ale też nie informują, co powstanie w tym miejscu. Nieoficjalnie mówiło się o większym budynku niż Solpol z apartamentami i biurami. Warto tu wspomnieć, że do Solorza-Żaka należy też sąsiednia działka za dzisiejszym Solpolem i można ją zagospodarować przy ewentualnej, nowej inwestycji.