- Nie wiem co to dokładnie, ale jest mętne, mleczno-siwe i śmierdzi chemikaliami – relacjonuje nasz czytelnik, który w miniony weekend wybrał się spacer wzdłuż Ślęzy i zauważył podejrzaną substancję wypływającą z jednego z kanałów burzowych. Jak sprawdził dziś rano, substancja cały czas wypływa z kanału i spływa Ślęzą. Zawiadomiliśmy strażników miejskich o podejrzanej substancji.
Zauważyłem wyciek cztery dni temu podczas spaceru. Podejrzewam, że śmierdząca substancja wypływa do Ślęzy dłużej – mówi nam Andrzej Migniewicz. Wrocławianin dość często spaceruje wzdłuż Ślęzy, czasami też wędkuje nad jej brzegiem. Wyciek pojawił się w okolicy wiaduktu drogowego przy ul. Strzegomskiej, przed rondem Rotmistrza Pileckiego.
Substancja – jak zaobserwował – wypływa z kanału burzowego. - Początkowo myślałem, że to po ostatnich deszczach ale dzisiaj poszedłem sprawdzić co się dzieje, deszcz nie pada a wyciek jest intensywniejszy i bardziej cuchnący - opowiada Andrzej Migniewicz.
O wycieku substancji powiadomiliśmy już Straż Miejską.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?