Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmierć w wałbrzyskiej Lisiej Sztolni. Nie żyje dwóch mężczyzn, którzy kradli w niej złom

Artur Szałkowski
Sztolnia została wczoraj ponownie zamknięta i objęta dozorem
Sztolnia została wczoraj ponownie zamknięta i objęta dozorem fot. Artur Szałkowski
Do tragicznego zdarzenia doszło w poniedziałek przy ul. Reja. Około godz. 22 strażacy wydobyli na powierzchnię ciała 28- i 46-letniego mężczyzny. Obaj sforsowali solidną metalową kratę i weszli kilkaset metrów w głąb zamkniętego górniczego wyrobiska. Z ustaleń policji wynika, że zamierzali rabować w jej wnętrzu metalowe wyposażenie, które później zapewne sprzedaliby w punkcie skupu złomu.

- Urządzenia pomiarowe strażaków wykazały, że powietrze wewnątrz sztolni zawierało zaledwie 7 proc. tlenu - mówi Bożena Jażdżyk, prokurator rejonowy w Wałbrzychu. - Obecny na miejscu lekarz stwierdził, że przyczyną zgonu 28- i 46-latka była niewydolność oddechowo-krążeniowa.

Wejście do zabytkowej Lisiej Sztolni od strony ul. Reja zostało zamknięte dla turystów w lipcu 2002 r. Doszło wówczas do podniesienia poziomu wód zalewających wyrobiska zlikwidowanych wałbrzyskich kopalń i zatopienia środkowej części Lisiej Sztolni. Wyrobisko straciło naturalną wentylację i zaczęły się w nim gromadzić gazy. Od tamtej pory obiekt, będący własnością gminy Wałbrzych, był pod nadzorem dyrekcji Parku Wielokulturowego Stara Kopalnia w Wałbrzychu.

- Wykonywane raz w miesiącu kontrole sztolni wykazywały zawartość w powietrzu metanu na poziomie około procenta - wyjaśnia Kazimierz Szewczyk, były dyrektor Starej Kopalni. - Ponadto gromadził się tam dwutlenek węgla, którego poziom sięgał 20-30 proc. Tymczasem już 4 proc. stanowi śmiertelne zagrożenie dla człowieka.

Wczoraj wejście do sztolni zostało ponownie zamknięte solidną kratą. Obiekt będzie też dozorowany przez ochronę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska