Słowa ministra edukacji Przemysława Czarnka o uczestnikach sobotniej parady równości w stolicy podzieliły scenę polityczną

Aleksandra Kiełczykowska
Aleksandra Kiełczykowska
Burza po słowach Przemysława Czarnka. "Takie wypowiedzi to mechanizm obronny osób bojących się progresywnych zmian w społeczeństwie"
Burza po słowach Przemysława Czarnka. "Takie wypowiedzi to mechanizm obronny osób bojących się progresywnych zmian w społeczeństwie" fot. szymon starnawski / polska press
- To, co tam się działo, nie ma nic wspólnego z tolerancją i z równością. To fetyszyzowanie i wykrzywianie równości i tolerancji – ocenił w programie „#Jedziemy” w TVP Info Paradę Równości minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. Jego słowa wywołały burzę. - Wypowiedzi, takie jak ta, są często mechanizmem obronnym osób bojących się progresywnych zmian w społeczeństwie - powiedziała Kamila Gołdyka, aktywistka i członkini Rady Konsultacyjnej Ogólnopolskiego Strajku Kobiet.

W sobotę 19 czerwca ulicami Warszawy przeszła już po raz dwudziesty Parada Równości. Jednodniowe wydarzenie będące celebracją równości, wolności i poszanowania dla każdego – niezależnie od jego orientacji, czy płci.

Do wydarzeń z soboty odniósł się w programie „Jedziemy” minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek, który mówiąc o zdjęciach z imprezy ocenił, że "one po prostu obrażają ludzi inteligentnych”. – Polacy wiedzą, kto jest normalny, a kto nie – stwierdził.

- Widzieliście zdjęcia z „Parady Równości”, a to z równością nie ma nic wspólnego. Widzieliście tam osobników ubranych dziwacznie, mężczyznę ubranego jak kobieta, czy to są ludzie normalni państwa zdaniem? – pytał podczas programu szef resortu edukacji.

Jednak nie były to jedyne słowa, którymi minister obraził uczestników Parady.

Polityk podkreślał, że „to, co tam się działo, nie ma nic wspólnego z tolerancją i z równością, to fetyszyzowanie i wykrzywianie równości i tolerancji”. – Ktoś, kto promuje dewiacje nie ma tych samych praw publicznych jak osoba zachowująca się zgodnie ze standardami – mówił.

Trzeba zaprotestować

Szokujące słowa ministra edukacji i nauki wywołały burzę zarówno wśród polityków opozycji, środowiska akademickiego, jak i aktywistów.

- Mogę powiedzieć tylko jedno: w tej chwili, jeżeli jakikolwiek Polak ma trochę rozsądku, jeszcze w dodatku ma jakieś dzieci w szkole lub na studiach, powinien rozpocząć wielki protest, żeby tego chama, prostaka, człowieka, który jest wypuszczony z jakiejś pierwotnej rzeczywistości, w końcu znieść z tego stanowiska – powiedział AiP profesor Ireneusz Krzemiński.

Według danych zebranych przez Kampanię Przeciwko Homofobii, 70 procent nastolatków LGBT w Polsce ma myśli samobójcze. Co więcej, nastolatków LGBT regularnie dotyka przemoc motywowana homofonią oraz i transfobią, do której w 26 procentach przypadków dochodzi w szkole.

- Kolejne osoby w wieku szkolnym w Polsce odbierają sobie życie ze względu na swoją orientację, a tymczasem Minister Edukacji i Nauki Czarnek, którego rolą powinno być dbanie o dobrostan i bezpieczeństwo uczniów, nie przestaje wygłaszać coraz to nowych homofobicznych bzdur - mówiła z kolei Kamila Gołdyka, aktywistka i członkini Rady Konsultacyjnej Ogólnopolskiego Strajku Kobiet.

Aktywistka dodała, że „wypowiedzi takie jak ta są często mechanizmem obronnym osób bojących się progresywnych zmian w społeczeństwie”. - Widzą, że świat się zmienia, osoby LGBT+ są coraz bardziej widoczne w przestrzeni publicznej. Osoby queerowe nie walczą przecież o żadne przywileje czy o status Polaka Premium z dodatkowymi bonusami - chcą jedynie wyjść na ulicę i wieść normalne życie będąc całkowicie sobą, bez zagrożenia przemocy psychicznej czy fizycznej – podkreśliła.

Dziemianowicz-Bąk: Jedyny język, jaki pan zna, to język nienawiści

Swoje oburzenie słowami ministra Czarnka wyraziła posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk podczas posiedzenia Sejmu, które dzisiaj się w środę i potrwa do czwartku.

- Panie ministrze, jedyny język, jaki pan zna, to język nienawiści, język szczucia i język, który prowadzi do tego, że uczniowie, na straży których powinien pan stać, popełniają samobójstwa, dokonują samookaleczeń i krzywdzą sami siebie – mówiła polityczka.

Posłanka zaznaczyła, że minister nie ma ani prawa ani kompetencji do odmawiania „uczniom, młodzieży, nauczycielom i żadnej mniejszości prawa do korzystania z konstytucyjnego prawa do gromadzenia się i wyrażania własnych poglądów”.

Szef resortu edukacji odpowiedział posłance, by raz jeszcze wysłuchała jego wypowiedzi i „przestała kłamać bezczelnie”. - Polacy widzą waszą narrację pełną chamstwa, kłamstwa, fałszowania rzeczywistości. Jeśli pani nie rozumie języka polskiego, to jest pani problem, ale nie mój i ja pani nie będę wyjaśniał słów w języku polskim - powiedział.

Wniosek o odwołanie

Także w środę Koalicja Obywatelska złożyła w Sejmie wniosek o odwołanie Czarnka ze stanowiska ministra edukacji i nauki, o czym poinformowali wiceprzewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej: Rafał Grupiński, Barbara Nowacka, Katarzyna Lubnauer, a także posłanki Krystyna Szumilas i Elżbieta Gapińska.

- Minister Czarnek musi odejść, jest ministrem złym i szkodliwym, pełnym pogardy i agresji. Jego wypowiedzi o młodzieży, o części polskiego społeczeństwa dyskwalifikują go nawet jako parlamentarzystę, nie mówić o tym, że go w pełni dyskwalifikują jako osobę, która ma odpowiadać za przyszłość polskich dzieci - podkreśliła Nowacka.

Rafał Grupiński zwrócił uwagę, że polityka Czarnka prowadzi polską edukację do ciemnogrodu. - Przemysław Czarnek jest ministrem, który próbuje cofnąć nas do czasu obskurantyzmu, do czasów nietolerancji, do czasów, w których nie liczono się z prawami człowieka – zaznaczył.

Spór wokół ambasadora

Burzę wśród polityków prawicy wywołał wpis Bixa Aliu, który kieruje amerykańską ambasadą w Polsce. Aliu dodał do swojego tweeta hasztag MiesiącDumy", którym od kilkunastu lat jest czerwiec, co ma związek z upamiętnieniem zamieszek w Stonewall, które miały miejsce pod koniec czerwca 1969 r.

- To skoncentrowana akcja, wojna informacyjna. Polsce w tej chwili przyklejono łatkę kraju niepraworządnego. Teraz toczy się akcja przyklejenia łatki kraju gnębiącego mniejszości seksualne - mówił w programie "Jedziemy" europoseł Jacek Saryusz-Wolski.

Natomiast poseł Konfederacji Robert Winnicki napisał: Przez tydzień amb. USA napisał 8 postów, z czego trzy stanowią nachalną propagandę LGBT a jeden jest o… niewolnictwie. Bix Aliu potwierdza tezę, że nowa lewica widzi człowieka głównie w perspektywie między kolanami a pępkiem. A USA słabną bo wybrały ideolo zamiast pragmatyki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Francja podwyższy wiek emerytalny. Protesty na miarę żółtych kamizelek

Materiał oryginalny: Słowa ministra edukacji Przemysława Czarnka o uczestnikach sobotniej parady równości w stolicy podzieliły scenę polityczną - Portal i.pl

Komentarze 4

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

K
Kapral

Tym wnioskiem można sobie podetrzeć cztery litery.Czarnek to młot na lewactwo i takich ludzi dziś trzeba w Polsce!Brawo minister Czarnek!!

M
Mariola
23 czerwca, 16:54, Marcin:

Brawo panie ministrze. Normalni ludzie mają już dość tych lgbtowcow. Dziwadła już nawet z lodówki wyskakują

Gdyby twoja głupota emitowała światło, słońce miałoby kompleksy.

P
Prawidłowo

Prawidłowo. Najgorszy minister edukacji w historii. Uczniowie zamiast większej ilości przedmiotów potrzebnych np. Informatyka,angielski mają więcej religii. Droga donikąd z tym gościem.

s
swe

"Kolejne osoby w wieku szkolnym w Polsce odbierają sobie życie ze względu na swoją orientację.." Stara metoda: kłamstwa powtarzane wielokrotnie maja się stać prawdą..wyjątkowo to obrzydliwe.

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska
Dodaj ogłoszenie