Ślęza od początku narzuciła swoje warunki. Po trzech minutach meczu było już 9:3 dla wrocławianek, minutę później zrobiło się 15:3. Wszystko zaczęło się od łatwych punktów Julii Drop. Potem za trzy trafiły Drop, Patricia Bright i Anna Jakubiuk, punkty z linii osobistej dołożyły Bright i Wiktoria Kuczyńska. Trener Piotr Kulpeksza poprosił o czas, ale już wtedy było jasne, że jego zespołowi może być trudno nawiązać walkę z koszykarkami Ślęzy.
Zawodniczki znad Brdy do gry próbowała pobudzić Angelika Stankiewicz, która w krótkim odstępie czasu zdobyła siedem punktów, ale wrocławianki miały odpowiedź na niemal każdą akcję rywalek. Dopiero w końcówce przyjezdne zdołały zmniejszyć straty poniżej 10 punktów.
Po wznowieniu gry sytuacja szybko wróciła do normy - to jest do dwucyfrowej przewagi 1KS-u. Udane akcje Bright i powracającej po kontuzji Michaeli Fekete dały wrocławiankom prowadzenie 31:19. Rywalki Ślęzy jeszcze dwukrotnie zeszły ze stratą poniżej 10 punktów. Najpierw stało się to po trzypunktowym rzucie Houser, a chwilę potem po trafieniu Julii Drop z półdystansu nie pomyliła się Nathalie Fontaine. Ale od tego momentu gra toczyła się pod dyktando żółto-czerwonych. Te systematycznie rozszyfrowywały obronę przeciwniczek, z dużą łatwością kreując sobie pozycje do rzutów bądź do wejść pod kosz.
Kluczem do powiększania przewagi była zespołowa gra Ślęzy. Odpowiedzialność za zdobywanie punktów rozkładała się równomiernie po całym zespole. W ciągu trzech minut cztery koszykarki dołożyły cegiełkę do dorobku wrocławianek, który na koniec drugiej kwarty urósł do 47 punktów. Trzecia kwarta zakończyła się prowadzeniem wrocławianek 69:42, więc tylko cud mógł sprawić, że podopieczne Arkadiusza Rusina stracą zwycięstwo w ostatniej odsłonie. Ten nie nastąpił lecz duża rotacja składem i rozluźnienie w szeregach żółto-czerwonych sprawiły, że zespół z Bydgoszczy zdołał jeszcze zmniejszyć straty i odrobić 10 z 31 punktów.
Nie ulega jednak wątpliwości, że w niedzielne popołudnie w hali AWF we Wrocławiu to Ślęza była zespołem lepszym. Tak grającą Ślęzę Wrocław, otwierającą tabelę Energa Basket Ligi, chce się oglądać co tydzień.
Ślęza Wrocław - Polskie Przetwory Basket 25 Bydgoszcz 94:73 (27:19, 20:15, 22:10, 25:29).
Ślęza: Bright 21, Drop 20, Jakubiuk 16, Kuczyńska 12, Fekete 11, Jasnowska 0, Stefańczyk 4, Jasińska 0, Szajtauer 0. Szmyrka, Wilson DNP.
Basket 25: Houser 19, Stankiewicz 15, Fontaine 14, Alleyne 12, Michałek 5, Sobiech 4, Eivery 4, Zmierczak 0, Zasada 0, Poboży 0.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?