Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ślęza Wrocław - Enea AZS Poznań 78:43. Domowa inauguracja udana

Rafał Hydzik
fot. 1 KS Ślęza Wrocław
W ramach 3. kolejki Energa Basket Ligi Kobiet Ślęza Wrocław podjęła u siebie Eneę AZS Poznań. Podopieczne Arkadiusza Rusina zdominowały swoje rywalki, ostatecznie zwyciężając 78:43.

Nevena Jovanović, Abigail Glomazić, Cierra Burdick, Ana Pocek i Britney Jones – na taką piątkę zdecydował się trener Arkadiusz Rusin. Pierwsza kwarta nie była pokazem skuteczności. Zaledwie 37 proc. rzutów koszykarek gospodyń kończyło w koszu (przy 55 proc. rywalek). „Trójką” popisała się Glomazić, a dwa punkty spod kosza zdobyła Pocek. Bliżej końca kwarty uaktywniła się Jones. Amerykanka rzuciła dwie dwójki, wypracowała akcję 2+1, a całość zwieńczyła efektowną „trójką”. Kwartę zakończyła z 10 „oczkami” na koncie.

W drugiej odsłonie meczu także, eufemistycznie mówiąc, kibice nie zostali rozpieszczeni przez zawodniczki obu drużyn, co w dużej mierze wynikało z zatrważająco niskiej skuteczności. Żółto-czerwone nie zdobywały też punktów drugiej szansy, gdyż to przyjezdne z Poznania górowały w zbiórce podkoszowej. Bardzo dobry fragment meczu zaliczyła center wrocławianek, Ana Pocek, autorka 9 punktów do przerwy, Ślęzie udało się utrzymać wypracowaną w pierwszej połowie przewagę, do szatni schodząc z wynikiem 34:23, który w ostatniej chwili „buzzer beaterem” podwyższyła Agata Dobrowolska.

Drugą połowę celnym rzutem z wyskoku otworzyła Abigail Glomazić, a z linii rzutów osobistych punkty dołożyły kolejno Jones, Dobrowolska, Jovanović i Pocek – wszystkie trafiły po dwa razy. W tym elemencie wrocławianki wyglądały bardzo pewnie – podopieczne Arkadiusza Rusina z linii 6,75 metra trafiały 19 na 22 próby.

W tej części meczu także znacząco osłabły poznanianki, które przez pierwsze dwie kwarty próbowały iść ze Ślęzą na równą walkę. Przyjezdne w przedostatniej odsłonie zanotowały zaledwie 8 „oczek”, a na tablicy wyników spadły aż 17 punktów za swoje rywalki. W ostatnią kwartę meczu obie drużyny weszły z wynikiem 48:31.

W finalnej odsłonie wrocławianki były już niesione sporą pewnością siebie, co przełożyło się na znacznie wyższa efektywność pod koszem. Przez 10 minut Ślęza zanotowała aż 30 punktów, a swój niesamowity indywidualny wynik „podkręciła" jeszcze Jones, która mecz zakończyła z 30 punktami.

O stylu, w jakim Ślęza odniosła zwycięstwo w ten niedzielny wieczór można napisać wiele, ale na pewno nie, że był przekonujący. Przed zespołem trenera Rusina jeszcze dużo pracy, szczególnie nad fazą ofensywną. Z całą pewnością optymizm budzi jednak fakt, że mimo widocznych mankamentów żółto-czerwone dopisują sobie kolejne zwycięstwo do puli.

Ślęza Wrocław - Enea AZS Poznań
Ślęza: Jones 30, Pocek 18, Glomazic 10, Dobrowolska 7, Jovanović 6, Piędel 3, Owczarzak 2, Marciniak 2, Burdick 0, Klatt 0.
Enea AZS: Mfutila 9, Pawlak 7, Wdowiuk 6, Calloway 5, Parzeńska 5, Zivadinović 5, Miletić 4, Stefańczyk 2, Rogozińska 0, Stelmach 0, Banaszak 0, Nowicka 0.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska