W odwiedziny do rodzinki w Kielcach przyjechała pani Agata ze swym mężem Anglikiem i czteroletnim synkiem Kewinem. Mały jest dwujęzyczny, tyle że chętniej mówi po angielsku, bo w ciągu dnia więcej czasu spędza z tatą. Kiedyś rodzice rozmawiali ze znajomymi w pokoju, a synek siedział na nocniku w łazience. Jak zrobił, co trzeba, krzyknął: "Daddy, I've finished!"
Na co tata: - Po polsku, proszę. A Kewin jeszcze głośniej: - Tato, jestem skończony!
Na szczęście skończyło się na kupie śmiechu...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!