Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śledztwo jest wszczęte

Grażyna Szyszka
Wójt Paweł Piwko jest spokojny o wynik dochodzenia
Wójt Paweł Piwko jest spokojny o wynik dochodzenia Grażyna Szyszka
Czy była wójt usłyszy zarzuty prokuratorskie?

Prokuratura Rejonowa w Głogowie wszczęła postępowanie w sprawie naruszenia obowiązków przez wójta gminy Radwanice, który będąc zobowiązany do dbałości o gminny majątek, doprowadził do wyrządzenia znacznej szkody majątkowej na kwotę ponad 500 tys. zł. Miał to zrobić poprzez nienależyty nadzór w zakresie realizacji gminnej inwestycji.

Sprawa dotyczy zbudowanej kanalizacji w miejscowościach Borów, Przesieczna i Jakubów. Inwestycję prowadzono w latach 2012 -2014, gdy wójtem gminy była Sabina Zawis.

- Śledztwo prowadzone jest w sprawie i jest w początkowej fazie - powiedział Marek Wójcik, szef Prokuratury Rejonowej w Głogowie.

O tym, że prokuratura prowadzi czynności wyjaśniające, pisaliśmy na początku października. Pod lupę śledczych wzięto inwestycję wartą prawie pół miliona złotych, z czego spora część kwoty to unijna dotacja. Prokuratura miała sprawdzić, czy są podstawy do wszczęcia postępowania i na początku listopada taka decyzja została podjęta.

Sprawa ujrzała światło dzienne po zawiadomieniu radnych tej gminy, które trafiło do Najwyższej Izby Kontroli i Centralnego Biura Antykorupcyjnego, który skierował sprawę do zbadania przez prokuraturę.

Radni twierdzą, że zbudowana we wsiach Borów, Przesieczna i Jakubów sieć kanalizacyjna ma dużo usterek. Poddają też w wątpliwość, czy wszystkie prace zostały wykonane i wskazują na między innymi na brakujące krawężniki i fragmenty jezdni.

Radni dodają, że mają dowody na to, iż gmina wypłaciła wykonawcy ponad 40 tys. zł za zbudowanie przyłącza do jednego z domów, tymczasem nic takiego nie miało miejsca, bo właściciel domu wykonał go na własny koszt.

- Czekamy na ustalenia prokuratury - mówi Grzegorz Saja, radny gminy Radwanice, który twierdzi, że mimo wykonanych odbiorów, kanalizacyjna inwestycja wciąż jest niedokończona i ma wiele usterek.

Wójt gminy Paweł Piwko twierdzi, że tą sprawą wcale nie zawraca sobie głowy, bo jest spokojny o wynik prokuratorskiego dochodzenia. Co prawda udostępnił policji dokumentację inwestycji, ale według niego, niczego złego w niej nie ma, bo nie raz była sprawdzana.

- Mam na głowie inne, ważniejsze sprawy niż ta, która toczy się na podstawie plotek oraz czyichś domysłów - mówi Paweł Piwko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska