Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śląsku! Wygraj wreszcie z Legią!

Jakub Guder; Twitter @JakubGuder
Paweł Relikowski
Już trzy razy Śląsk grał z Legią w tym sezonie. W niedzielę (godz. 18) zagra po raz czwarty - miejmy nadzieję, że o pierwsze zwycięstwo.

Kac - to słowo przychodzi nam do głowy po rewanżowym meczu Śląska z Legią w Pucharze Polski. Ile razy bowiem WKS w tym sezonie staje na drodze mistrzów Polski, to zawsze jest równorzędnym rywalem, ale jeszcze nie wygrał. W czwartek było naprawdę blisko. O wszystkim zadecydowała loteria - rzuty karne.

Owszem - można się zżymać, że bracia Paixao źle uderzyli jedenastki, bo za słabo i w środek bramki. Z drugiej jednak strony obaj wcześniej nie mylili się w tym elemencie. Tego nie dało się przewidzieć. Każdy z nich na 20 karnych z rzędu strzeliłby pewnie 19. Ten jeden przypadł niestety na spotkanie w Warszawie. - Nie wykorzystaliśmy swoich karnych, nie możemy uciekać od tej odpowiedzialności. Czasami jednak trzeba upaść, by móc wstać z kolan i powrócić jako zwycięzca. Wiem, że wrócimy w tym sezonie jeszcze silniejsi - powiedział po meczu Marco Paixao.

- Na pewno jesteśmy źli i smutni. Zagraliśmy świetny mecz, robiliśmy wszystko, co mieliśmy do zrobienia. Stwarzaliśmy okazje, biegaliśmy więcej niż przeciwnik. Widziałem, że każdy z chłopaków oddałby życie, żeby wygrać ten mecz. Dziękuję im i dziękuję kibicom, że dziś tu przyjechali. W niedzielę na pewno się zrewanżujemy - dodał Portugalczyk.

Motywacji wrocławianom nie powinno zatem zabraknąć. Oby nie brakło sił. Dwa dni przerwy po meczu, który trwał 120 minut, to mało. Niby Legia biegała tyle samo, ale jednak wciąż ma szerszą ławkę rezerwowych. - Chciałbym, żeby po tych dwóch remisach zwycięstwo przyszło do Wrocławia. W sobotę rano zrobimy badania, by ustalić, kto jest w jakiej dyspozycji. 70 godzin przerwy to tak na styk. Nie ma jednak z naszej strony żadnej kalkulacji. Ruszamy do boju - jak zawsze optymistycznie mówi Tadeusz Pawłowski.

Wiele wskazuje na to, że w niedzielę możemy wreszcie spodziewać się na Stadionie Wrocław niezłej frekwencji. W piątek sprzedanych było ok. 11 tys. biletów, a najwięcej wejściówek rozchodzi się zazwyczaj dzień przed spotkaniem i już w dniu meczowym. Przypomnijmy, że z okazji Dnia Kobiet panie wejściówkę mogą kupić już za 8 zł.
W sobotę będzie też szansa, by zdobyć ją za darmo. Otóż po godz. 14 w Multikinie Arkady pojawi się - razem z maskotką WKS-u Orłem Ślązakiem - bramkarz Mariusz Pawełek, który będzie rozdawał bilety na mecz Śląska z Legią, w tym na sektor rodzinny.

Do Wrocławia nie przyjadą tylko fani Legii Warszawa, bo wojewoda dolnośląski - na wniosek policji - zamknął sektor gości.

T-Mobile Ekstraklasa
XXIII kolejka. W piątek:
Ruch Chorzów - Pogoń Szczecin 2:1 (Babiarz 25, Kuświk 28 - Robak 34), Lech Poznań - Jagiellonia Białystok 2:0 (Douglas 86, Kędziora 90 k.).
Sobota: Wisła Kraków - Zawisza Bydgoszcz (15.30, Canal+ Sport, Krzysztof Jakubik), Piast Gliwice - Górnik Zabrze (15.30, nSport+, Paweł Raczkowski), Lechia Gdańsk - GKS Bełchatów (18, Canal+ Sport, Paweł Gil).
Niedziela: Podbeskidzie Bielsko-Biała - Korona Kielce (15.30, Canal+ Sport, Szymon Marciniak), Śląsk Wrocław - Legia Warszawa (18, Canal+ Sport, Bartosz Frankowski).
Poniedziałek: Górnik Łęczna - Cracovia (18, Canal+ Family, nSport+, Tomasz Kwiatkowski).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska