To był fatalny wieczór dla Śląska Wrocław, który przegrał na własnym stadionie w derbach Dolnego Śląska z Zagłębiem Lubin. Później nie popisali się wrocławscy kibice, którzy obrzucili własnych piłkarzy butelkami, a następnie wdali się w potyczki z ochroną stadionu. Po godzinie 21 gorąco było jeszcze na stadionowym parkingu. Kibice Zagłębia Lubin odjechali autokarami z solidną policyjną eskortą. Powstało zamieszanie, bo część pseudokibiców zaczęła rzucać race na teren przy stadionie. Derby zakończyły się hucznie i nerwowo.