Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śląsk Wrocław wypożyczył ale de facto sprzedał Mateusza Praszelika. Odsłaniamy kulisy transferu

Piotr Janas
Piotr Janas
Mateusz Praszelik zamienił Śląsk Wrocław na Hellas Verona
Mateusz Praszelik zamienił Śląsk Wrocław na Hellas Verona FOT. twitter.com/HellasVeronaFC
Mateusz Praszelik nie zagra wiosną w barwach Śląska Wrocław. Niespełna 22-letni ofensywny pomocnik, który w tym sezonie był ważną postacią w układance trenera Jacka Magiery (cztery bramki i trzy asysty w 15 meczach PKO Ekstraklasy), został wypożyczony do Hellasu Verona. Włosi mają obowiązek wykupienia go za 2 miliony euro, po tym jak... rozegrają jeden mecz w przyszłym sezonie Serie A. Ujawniamy kulisy tej transakcji

Mateusz Praszelik zamienił Śląsk Wrocław na Hellas Verona

Mateusz Praszelik został wypożyczony, ale de facto sprzedany przez Śląsk Wrocław? Brzmi co najmniej dziwnie, ale kluby Serie A znane są z bardzo „kreatywnej” księgowości i robią to po to, by w wynikach finansowych wszystko się zgadzało. Niemniej warunek wykupu - rozegranie jednego meczu przez Hellas Verona w przyszłym sezonie Serie A - jest jedynym i praktycznie to formalność, ponieważ obecnie drużyna Igora Tudora plasuje się na dziewiątym miejscu w tabeli i bardziej niż na utrzymanie (16 pkt. przewagi nad strefą spadkową) spogląda w górę, bo do będącej na miejscu dającym przepustkę do gry w europejskich pucharach AS Romy traci pięć oczek.

Włoski ekspert od transferów Gianluca Di Marzio pisze, że warunkiem jest jeszcze... zdobycie przez Hellas jakiegokolwiek punktu w październiku tego roku.

To jednak kompletna bzdura, co pomogła nam ustalić osoba bezpośrednio zaangażowana w ten transfer. Wprawdzie Włosi nalegali na zapis, na mocy którego będą musieli przelać wspomnianą sumę dopiero po tym, jak Praszelik rozegra jakiś mecz w przyszłym sezonie, ale na to Śląsk się nie zgodził.

Stanęło na tym, że Hellas musi się utrzymać w Serie A. Po rozegraniu spotkania 1. kolejki sezonu 2022/2023 obligatoryjnie zmuszony będzie przelać na konto wrocławskiego klubu 2 mln euro. To kwota odstępnego widniejąca w dotychczasowej umowie Praszelika ze Śląskiem, ale jako że Hellas, w którym gra m.in. reprezentant Polski Paweł Dawidowicz, chce zapłacić dopiero po rozpoczęciu następnego sezonu, to musiał jeszcze zagwarantować WKS-owi procent od kolejnego transferu Praszelika. Z naszych informacji wynika, że jest to między 15 a 20 proc. z kolejnej transakcji, bez względu na to, czy odejdzie za granicę, czy pozostanie na Półwyspie Apenińskim.

- Na tę chwilę nie potrafię powiedzieć, czy ktoś jeszcze do nas przyjdzie i czy konkretnie w miejsce Mateusza. Ja mam jakiś swój pomysł, ale chcę to najpierw przedyskutować z trenerem Magierą - powiedział nam Dariusz Sztylka pytany o to, czy klub zamierza kogoś teraz sprowadzić.

Obecnie faworytem do zastąpienia „Praszela” w składzie jest jego rówieśnik Marcel Zylla. Urodzony w Bawarii młodzieżowy reprezentant Polski i Niemiec, grający na tej samej pozycji. Jego przyjście do Śląska we wrześniu 2020 roku odbiło się szerokim echem nie tylko w Polsce, ale i u naszych zachodnich sąsiadów, ponieważ był wówczas blisko pierwszej drużyny Bayernu Monachium. Grał tylko w rezerwach, ale bardzo często trenował z Robertem Lewandowskim i spółką. Zaliczył też występy w sparingach. Wcześniej zabiegała o niego m.in. Legia Warszawa.

We Wrocławiu Zyllę trapiły problemy zdrowotne, a jakiś czas temu musiał przejść zabieg po urazie stawu skokowego, który wykluczył go z gry na długie tygodnie. Wrócił w październiku ubiegłego roku i stopniowo łapał coraz więcej minut. Teraz przepracował cały okres przygotowawczy, strzelił dwa gole (z austriackim Hartbergiem oraz azerskim Karabachem Agdam) i dobrze się prezentował. Jak nie teraz, to kiedy?

To nie koniec transferów?

Wbrew pojawiającym się spekulacjom odejście Praszelika nie oznacza definitywnego końca transferów z klubu. Wciąż możliwe jest odejście Erika Expósito, co potwierdza dyrektor Sztylka. Wszystko jest kwestią ofert, ale jeśli ktoś położy na stół 2 mln euro, a sam piłkarz będzie chciał odejść, to nie będzie sentymentów ani patrzenia na to, że za rogiem runda wiosenna. Hiszpan może odejść nawet w jej trakcie. Klub ma na radarze kilku potencjalnych następców.

Sportowiec Roku 2021 #sportowiecrokuGWr

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska