Wrocławianie w poniedziałek wrócili ze zgrupowania w Turcji, gdzie zagrali trzy sparingi. Wtorek i środę mieli wolne, wczoraj już trenowali, ale niezbyt ciężko. Pojedynek z Miedzianką będzie piątym sprawdzianem dla piłkarzy Tadeusza Pawłowskiego tej zimy. Mecz zaplanowany jest na głównej płycie przy Oporowskiej i wydaje się, że nie powinna go storpedować pogoda, nawet mimo że podgrzewanie murawy jest wyłączone. Płyta była wczoraj odśnieżana i jest gotowa do przyjęcia obu zespołów. Z drużyną aktualnego wicelidera T-Mobile Eks-traklasy cały czas trenują 22-letni bramkarz Mateusz Abramowicz (Ostatnio Termalica i MKS Kluczbork) oraz jego rówieśnik Szymon Przystalski, stoper III-ligowej Ślęzy Wrocław. Sztab szkoleniowy oficjalnie jeszcze nie podjął co do nich decyzji, chociaż wydaje się, że przynajmniej obrońca jest blisko WKS-u.
To będzie też ważny sprawdzian dla Miedzi. W Legnicy przyznają, że Śląsk to bardzo wymagający rywal nie tylko ze względu na poziom sportowy, ale też na etap przygotowań. Legniczanie bowiem cały okres przygotowawczy spędzają w Polsce i trenują przede wszystkim na sztucznych murawach. Kilka dni spędzili tylko na krótkim zgrupowaniu w Wałbrzychu. - Na obecnym etapie przygotowań to będzie dla nas niezwykle wymagający rywal. Myślę, że Śląsk zawiesi nam poprzeczkę bardzo wysoko - mówi trener Janusz Kudyba.
Drużyna z Legnicy do 2017 roku przedłużyła umowę z Kamilem Zielińskim, który na co dzień jest kapitanem grających w IV lidze rezerw. Tej zimy trenuje jednak z pierwszym zespołem. Zieliński w tym roku skończy 23 lata, ma już za sobą debiut w pierwszej drużynie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?