Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śląsk Wrocław - Lech Poznań [TRANSMISJA NA ŻYWO, RELACJA LIVE, STREAM ONLINE, GDZIE W TV I INTERNECIE 5.08.2018]

Piotr Janas
Łukasz Gdak
[Śląsk Wrocław - Lech Poznań TRANSMISJA NA ŻYWO RELACJA LIVE, STREAM ONLINE GDZIE W TV INTERNECIE 5.08.2018] W niedzielę na Stadionie Wrocław hit 3. kolejki LOTTO Ekstraklasy. O godz. 15.30 Śląsk Wrocław zmierzy się z Lechem Poznań.

Śląsk Wrocław - Lech Poznań TRANSMISJA NA ŻYWO RELACJA LIVE, STREAM ONLINE GDZIE W TV INTERNECIE 5.08.2018

Oba zespoły udanie weszły w ten sezon. Śląsk najpierw wygrał u siebie z Cracovią 3:1, a następnie zremisował z Lechią w Gdańsku 1:1. Warto pamiętać, że w tym drugim spotkaniu wymierny wpływ na wynik miał arbiter Szymon Marciniak, który m.in. w kontrowersyjnych okolicznościach nie uznał bramki dla WKS-u, oraz podyktował przeciwko wrocławianom dwa rzuty karne, z których co najmniej jeden był dyskusyjny.

- Nie byłem na spalonym w sytuacji, w której padł gol. Sędzia Marciniak powiedział mi po meczu, że na ofsajdzie był Arek Piech i on absorbował uwagę obrońcy. Ale po obejrzeniu powtórek wydaje mi się, że tak nie było. Bramka powinna być uznana - twierdzi Wojciech Golla, autor nieuznanego trafienia.

Lech to jedna z zaledwie trzech drużyn, która po dwóch pierwszych seriach gier ma na koncie komplet punktów. Poznaniacy najpierw wygrali z Wisłą w Płocku 2:1, a następnie uporali się z Cracovią u siebie (2:0), w meczu bez udziału publiczności (pokłosie wybryków kiboli Lecha z końcówki poprzedniego sezonu).

Śląsk Wrocław - Lech Poznań TRANSMISJA NA ŻYWO RELACJA LIVE, STREAM ONLINE GDZIE W TV INTERNECIE 5.08.2018

Prowadzony od tego sezonu przez Ivana Djurdjevicia „Kolejorz” ma w nogach więcej minut niż piłkarze Śląska, gdyż poza ligą rywalizuje w eliminacjach do Ligi Europy. Ostatnie spotkanie w europejskich pucharach Lech rozegrał w czwartek. Po remisie 1:1 z białoruskim Szachtiorem Soligorsk (identyczny wynik padł w pierwszym meczu tych drużyn na Białorusi - przyp. PJ) o tym kto awansuje do III rundy decydowała dogrywka. W niej lepsi okazali się piłkarze ze stolicy Wielkopolski, ale bez wątpienia dodatkowe 30 min dało się im we znaki.

Lech wygrał po dogrywce 3:1, a hat-trickiem popisał się Duński napastnik Christian Gytkjaer. To na niego podczas środowego treningu, na który wpuszczeni zostali dziennikarze, uczulali obrońców Śląska asystenci Tadeusza Pawłowskiego Paweł Barylski i Łukasz Czajka.

- Gytkjaer to typowy lis pola karnego, nie jest typem napastnika, który sam sobie wypracowuje sytuacje. Christian niemal zawsze stoi w świetle bramki i wykańcza akcje. Potrafi wsadzić nogę tam, gdzie niejeden nie wsadziłby głowy - charakteryzuje swojego najskuteczniejszego strzelca trener Djurdjević.

Nie można jednak wykluczyć, że w niedzielę obok lub nawet zamiast Gytkjaera na Stadionie Wrocław zobaczymy sprowadzonego za 1,5 mln euro z Benfici Lizbona João Amarala. Portugalczyk świetnie wprowadził się do drużyny Lecha i dwukrotnie ratował poznaniakom skórę w Lidze Europy. Na pierwszy rzut oka widać, że 26-latek ma wszystkie argumenty, by stać się gwiazdą ligi. W meczu ze Śląskiem miałby zastąpić w składzie wspomnianego Gytkjaera lub będącego pod formą Darko Jevticia.

Komfort Pawłowskiego

W Śląsku nastroje przed meczem są dobre. Jedynym piłkarzem narzekającym na uraz jest Igors Tarasovs, ale reprezentant Łotwy i tak nie jest na tę chwilę pierwszym wyborem trenera. Co innego Mateusz Cholewiak, który w pierwszych dwóch meczach popełniał błędy, kosztujące drużynę stratę bramki. Szkoleniowiec „Wojskowych” na przedmeczowej konferencji prasowej dał do zrozumienia, że rozważa zastąpienie go wracającym do formy po kontuzji Djordje Cotrą.

- Częścią naszej pracy jest motywacja i dawanie zespołowi wiary, że stać go na zwycięstwo z każdym przeciwnikiem. Budowanie Twierdzy Wrocław wynika też z ofensywnej gry. Nie kalkulujemy, nie ustawiamy się pod przeciwnika. Oczywiście, mamy załamania w meczu i gra nie zawsze wygląda tak, jakbyśmy chcieli, ale staramy się grać ofensywnie - przekonuje Pawłowski.

Podmęczony 120 minutami rozegranymi w czwartek Lech będzie próbował zdobyć Twierdzę Wrocław w niedzielne popołudnie, ale gospodarze tanio skóry nie sprzedadzą. Zanosi się także na najlepszą frekwencję w tym sezonie i pewnie jedną z lepszych w całym roku.

Do soboty sprzedano ok 10 tys. biletów, a i tak zawsze najwięcej wejściówek kibice kupują w przeddzień i w dniu meczu. Zdaniem bukmacherów minimalnym faworytem jest Lech. Za złotówkę postawioną na gości płacą od 2,55 do 2,70. Wygrana WKS-u wyceniana jest od 2,85 do 2,90. Transmisja w Canal+Sport.

Śląsk Wrocław - Lech Poznań TRANSMISJA NA ŻYWO RELACJA LIVE, STREAM ONLINE GDZIE W TV INTERNECIE 5.08.2018

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska