Śląsk Wrocław - Lech Poznań. Motywacja wciąż wysoka [ŚLĄSK LECH 14.12.2019 TRANSMISJA ONLINE, GDZIE OGLĄDAĆ MECZ, RELACJA TEKSTOWA NA ŻYWO]

ŚLĄSK LECH 14.12.2019 TRANSMISJA ONLINE, GDZIE OGLĄDAĆ MECZ, RELACJA TEKSTOWA NA ŻYWO, TYPY KURSY BUKMACHERÓW

Choć Vítězslav Lavička stanowczo stwierdził, że zwycięstwo z Poznania „nie ma znaczenia”, trudno nam się nie odwołać do meczu z pocżatku sierpnia. Dwie bramki Łukasza Brozia, który przez pewien czas usadowił się na fotelu lidera strzelców ligi i wysokie zwycięstwo przy ponad 30 tysiącach poznańskich kibiców, a przy tym pozycja numer jeden w tabeli - Śląsk Wrocław przeżywał wtedy najlepsze chwile w sezonie.

Dziś? Dziś nie można powiedzieć, że sytuacja jest zgoła odwrotna, bowiem Trójkolorowi dopiero zamknęli imponującą serię zwycięstw, jednakże porażka z Legią Warszawa (0:3) była dla sympatyków wrocławskiego klubu równie moznym „policzkiem”, co ten, którego doświadczyli kibice „Kolejorza” w czwartej kolejce.

A może i jeszcze mocniejszym, gdyż na mocy pozasportowych decyzji Urzędu Wojewódzkiego na Stadionie Wrocław nie zasiądą kibice. Jest to bezpośrednia konsekwencja wydarzeń z meczu przeciwko Legii, kiedy to w ruch poszły materiały pirotechniczne. - W trakcie okresu przygotowawczego zagraliśmy bardzo dobre mecze, gdzie również nie było kibiców, a motywacja w naszym zespole była na wysokim poziomie. Teraz naszym zadaniem jest zmotywowanie zespołu na najbliższe spotkanie - mówił Lavička

Wracając jednak na boisko, jednym z głównych zmartwień WKS-u będzie brak pierwszego napastnika. Erik Expósito z powodu urazu wypadł z gry na ponad 6 tygodni. Choć 23-latek, mówiąc dość eufemistycznie, nie jest maszyną do zdobywania bramek, u Lavički jest pierwszym wyborem. Za jego plecami w hierarchii czekają Mateusz Cholewiak (nominalny skrzydłowy) oraz Piotr Samiec-Talar (łącznie 55 minut w seniorskim futbolu). Wydaje się jednak, że to młodzian w dwóch pozostałych meczach tego roku jest bliżej swojej szansy. Później, już w styczniu, klub poszuka alternatywy dla Hiszpana. - W Śląsku jest co najmniej dwóch zawodników na jedną pozycję. Mamy innych napastników, nie tylko Erika. On doznał kontuzji, ale są napastnicy, którzy czekają na swoją szansę i teraz będą mieć okazję się pokazać - mówił szkoleniowiec WKS-u.

Grad zarzutów po meczu przeciwko Legii był kierowany w kierunku środka pola. To właśnie w tej strefie Śląsk będzie musiał się znacząco poprawić, by zrehabilitować się za porażkę z poprzedniego tygodnia. - Śląsk jest solidnym zespołem - zaczął na swojej konferencji Dariusz Żuraw. - Patrząc na ich ostatni mecz z Legią, musimy wziąć pod uwagę, że nie było w składzie Chrapka i Mączyńskiego, a więc dwóch podstawowych środkowych pomocników i właściwie teraz będziemy grać z innym zespołem - zauważył opiekun Lecha. Zarówno Jakub Łabojko, jak i Diego Živulić nie poradzili sobie z presją meczu i zostali wyraźnie zdominowani przez pomocników z Warszawy. O ile starcia z Andre Martinsem i Walerianem Gwilią nie należały do najłatwiejszych, w bardzo dobrej formie jest także druga linia Lecha - Pedro Tiba, Karlo Muhar i biegający po ich bokach João Amaral oraz Tymoteusz Puchacz.

Analizując boczne strefy - wciąż dyskusyjna pozostaje kwestia obsady prawego boku obrony - Lavička przyznał otwarcie, że rozważa wariant z Lubambo Musondą, który miałby wskoczyć w miejsce Kamila Dankowskiego.

Mecz będzie dostępny na kanałach Canal+ Sport, Canal+ Sport 3 i TVP2.
Oprócz tego - na portalu GazetaWroclawska.pl będzie prowadzona transmisja pisemna na zywo, wprost ze stadionu. Zapraszamy do jej śledzenia!

Typy bukmacherów na mecz Śląsk Wrocław - Lech Poznań:
Zwycięstwo Śląska Wrocław - 2,62
Remis - 3,35
Zwycięstwo Lecha Poznań - 2,85