Śląsk Wrocław - Górnik Zabrze. Vítězslav Lavička: Nie chcemy robić zmian na siłę. Exposito psychicznie szedł w dół

Piotr Janas
Vítězslav Lavička przed meczem Śląsk Wrocław - Górnik Zabrze
Vítězslav Lavička przed meczem Śląsk Wrocław - Górnik Zabrze FOT. ANNA KACZMARZ
Śląsk - Górnik Zabrze. - Zmieniłem Erika już w przerwie, bo choć rzadko to robię, to widziałem, że psychicznie szedł w dół i nie było sensu dłużej trzymać go na boisku - wyznał trener Śląska Wrocław Vítězslav Lavička przed piątkowym meczem z Górnikiem Zabrze. Szkoleniowiec WKS-u powiedział także kilka zdań o swoich nowych piłkarzach.

Śląsk Wrocław w piątkowym meczu 23. kolejki z Górnikiem Zabrze powalczy o przełamanie serii pięciu meczów bez wygranej w PKO Ekstraklasie. Składają się na nią trzy mecze z grudnia 2019 roku (porażka z Legią Warszawa 0:3, remis z Lechem Poznań 1:1 oraz porażka z Cracovią 0:2) oraz dwa ostatnie remisy z Lechią Gdańsk we Wrocławiu (2:2) i Pogonią w Szczecinie (0:0). Jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że WKS po raz ostatni wygrał z Górnikiem 6 lat temu, to trudno o optymizm.

- Z Górnikiem jako trener Śląska grałem już trzy razy i ani razu nie wygraliśmy. Ponieśliśmy dwie porażki i w tym sezonie zremisowaliśmy. Tym większe stoi przed nami wyzwanie, ale wiemy co musimy poprawić, by tym razem wygrać - powiedział na wtorkowej konferencji prasowej trener Lavička.

W dwóch pierwszych w 2020 roku kolejkach w jego drużynie kulała przede wszystkim ofensywa. O ile z Lechią Gdańsk wrocławianie dochodzili do sytuacji, lecz mieli źle nastawione celowniki, o tyle w Szczecinie okazji było jak na lekarstwo, a na dodatek napastnik Erik Expósito zaliczył koszmarne pudło z rzutu karnego.

- Zmieniłem Erika już w przerwie, bo choć rzadko to robię, to widziałem, że podłamała go ta sytuacja. Psychicznie szedł w dół i nie było sensu dłużej trzymać go na boisku - wyjaśnił Czech.

W Szczecinie bardzo dobrze spisała się za to eksperymentalnie zestawiona defensywa, lecz najprawdopodobniej w meczu z Górnikiem znów będzie wyglądała ona inaczej. Karę zawieszenia za kartki odcierpiał już Israel Puerto, drużynę wzmocnił Márk Tamás, a od dłuższego czasu w kadrze jest Urugwajczyk Guillermo Cotugno.

- Cieszmy się, że Israel znów może grać, bo to jeden z naszych filarów. Nie mniej zaraz po meczu z Pogonią podszedłem do Piotra Celebana i powiedziałem mu, że jestem bardzo zadowolony z jego postawy. Uważam, że zagrał bardzo dobry mecz i on także normalnie rywalizuje o miejsce w składzie - zapewnił Lavička.

- Márk Tamás przyszedł do nas w ostatniej chwili. Przechodzi teraz cały mikrocykl treningowy przed meczem z Górnikiem, wywarł na mnie dobre wrażenie. To inteligentny, lewonożny stoper, jakiego nam brakowało. Nie chcemy jednak na siłę wpychać go do składu. Jestem zadowolony z tego, jak moja drużyna broniła w poprzednim meczu - wyjaśnił trener WKS-u dając do zrozumienia, że Węgier na swój debiut będzie musiał jeszcze poczekać.

Podobnie ma się sprawa z Cotugno, którego transfer do Śląska odbił się szerokim echem i wydawało się, że piłkarz z takim CV szybko wywalczy sobie miejsce w składzie. Na razie numerem jeden na prawej obronie jest jednak Lubambo Musonda.

- Musonda robi postępy na boku obrony, z meczu na mecz wygląda coraz lepiej. Tak jak mówiłem tydzień temu Cotugno także idzie w górę jeśli chodzi o swoje przygotowanie do gry i miedzy nimi panuje mocna, zdrowa konkurencja - powiedział trener "Wojskowych".

Jedyną pewną zmianą w składzie Śląska Wrocław na mecz z Górnikiem Zabrze jest powrót do składu Israela Puerto, który stworzy duet stoperów z Diego Živuliciem. Możliwe także, że na szpicy zamiast Expósito tym razem od początku zobaczymy Filipa Raičevicia. Tamás i Cotugno na swoje debiuty będą musieli jeszcze poczekać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

kup teraz

CENEO.PL

Realme C31 4/64GB Zielony

-

599,00 zł
Materiały promocyjne partnera

Magazyn GOL24 - Jacek Paszulewicz o Santosie - skrót

Komentarze 7

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

z
z Górnikiem trzeba wygrać!

Przyjdą derby Despacito znowu odpali, może warto po półowce dawać im grać, bo Raicević i tak odejdzie do Włoch latem. Czekam na młodych, widzę skok u Bergiera (w porównaniu do meczu CLJ z Cracovią gość dobrze wygląda fizycznie), no i jest Samiec Dukat ;) też powinien odpalić.

G
Gość
20 lutego, 10:37, jas:

A jak skomentować dwukrotnie nieudaną operację kolana Radeckiego ?

Dobre pytanie

j
jas

A jak skomentować dwukrotnie nieudaną operację kolana Radeckiego ?

G
Gość
19 lutego, 23:00, Gość:

ale nie kilka zerwanych wiązadeł, w kilkunastu miesiącach...to nie może być przypadek, niech ktoś wreszcie zacznie przyglądać się pracy ze sztabu.

Zgadzam się,już kiedyś pisałem podobnie.To nie jest normalne.

G
Gość

A kiedy Expozito szedł w górę?Psychicznie czy piłkarsko?Nigdy,a bardziej w dół już się nie da ale p.trenerze nie sprawdzaj tego i niech biega ale gdzieś po trawniku daleko od składu Śląska.

G
Gość

ale nie kilka zerwanych wiązadeł, w kilkunastu miesiącach...to nie może być przypadek, niech ktoś wreszcie zacznie przyglądać się pracy ze sztabu.

l
lek
19 lutego, 14:52, woj:

Wszystko fajnie tylko skąd aż tyle kontuzji. Zawodnicy nie są właściwie przygotowani do meczu ?

A w której drużynie nie ma kontuzji, to jest piłka nożna, a nie szachy.

w
woj

Wszystko fajnie tylko skąd aż tyle kontuzji. Zawodnicy nie są właściwie przygotowani do meczu ?

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska
Dodaj ogłoszenie