Śląsk Wrocław - GKS Katowice 2:0 [RELACJA, ZDJĘCIA] Strzelanie zaczęli Kosecki z Madejem

Śląsk Wrocław 2 (1)

GKS Katowice 0 (0)

Bramki: Kosecki 45 k., Madej 49

Śląsk: Słowik – Dankowski, Celeban, Pawelec, Cotra (73. Chrapek) – Chrapek (46. Augusto), Riera (46. Tarasovs), Madej (59. Skrzecz), Pich, Kosecki (78. Madej). – Piech. Trener: Jan Urban.

GKS, I połowa: Wierzbicki – Frańczak, Kamiński, Klemenz, Midzierski, D. Abramowicz, Zejdler, Słomka, Cerimagić, Goncerz, Lebedyński. II połowa: Wierzbicki - Klemenz, Foszmańczyk, Garbacik, Kalinkowski, Kędziora, Kuliński, Mandrysz, Mączyński, Pielorz, Prokić. Trener: Piotr Mandrysz.

Niby tyle transferów, a Śląsk do sparingu z GKS-em przystąpił z ledwie czterema rezerwowymi. Lasza Dwali przyglądał się kolegom z boku, bo na razie trenuje indywidualnie. Jakub Wrąbel dopiero wrócił po krótkim urlopie, bo wcześniej grał na Euro U21. Wolne mają jeszcze młodzi piłkarze, którzy dłużej grali w III lidze (Adrian Łyszczarz, Łukasz Wiech). Nie było też Mario Engelsa, który... ma pożegnać się z klubem. Podobno obie strony chcą się rozstać. Jan Urban ma teraz Jakuba Koseckiego, więc po Engelsie przy Oporowskiej płakać nie będą, a sam zawodnik też widzi, że będzie miał we Wrocławiu problemy z regularnym graniem.
W starciu z GKS-em Katowice miejscowi od początku mieli dużą przewagę. Strzałów jednak oglądaliśmy mało. Szanse miał Arkadiusz Piech, lecz obronił Wierzbicki. GKS najlepszą okazję stworzył sobie w 44 min - strzelał Cerimagić, lecz przymierzył nad poprzeczką. Gospodarze wyszli na prowadzenie tuż przed przerwą. Na skraju pola karnego Tomasz Midzierski próbował sprowadzić do parteru Arkadiusza Piecha i arbiter odgwizdał rzut karny. Do jedenastki podszedł Kosecki, a piłka odbijając się jeszcze od poprzeczki wpadła do siatki.

Na drugą połowę wyszedł Augusto oraz Igors Tarasovs, który razem z Cotrą tworzył dwójkę defensywnych pomocników. Wrocławianie bardzo szybko podwyższyli prowadzenie. W 49 min Robert Pich już spod linii końcowej odegrał w pole karne, a tam akcję uderzeniem przy krótkim słupku zamknął Łukasz Madej. Wynik 2:0 utrzymał się do końca.

Mecz powinien zakończyć się rezultatem 3:0, bo Kosecki z Piechem sami wyszli przed bramkarza rywali. Były skrzydłowy Legii zamiast wcześniej podać do partnera zdecydował się samemu uderzać, lecz zbierał się tak długo, że na murawę powalił go obrońca. Naszym zdaniem - karny, lecz i „Kosa” powinien to lepiej rozwiązać.

Przy okazji meczu z GKS-em Katowice rozpoczęła się przy Oporowskiej sprzedaż karnetów na nowy sezon. Dla tych, którzy mieli karnet już w poprzednich rozgrywkach ceny zaczynają się od 200 zł. Nowi karnetowicze zapłacą 270 zł. Kupując pakiet biletów tylko na rundę jesienną zapłacimy odpowiednio 140 i 170 zł. Ceny są oczywiście niższe w przypadku seniorów i młodzieży. Dzieciom do 13 roku życia przysługuje karnet bezpłatny. Szczegółowy cennik znajdziemy na stronie internetowej Śląska.

Wiemy już też gdzie i kiedy zorganizowana zostanie przedsezonowa prezentacja drużyny. WKS pokaże się kibicom 12 lipca na stadionie przy ul. Oporowskiej. Swój debiut będą miały wówczas nowe koszulki na sezon 2017/2018. Poznamy też oficjalne wyniki plebiscytu na jedenastkę 70-lecia Śląska Wrocław.

Dziś WKS wyjedzie na zgrupowanie do oddalonego 70 km od Warszawy ośrodka BoniFaCio. Będzie tam przebywał do 9 lipca. W tym czasie rozegra jeszcze dwa sparingi - z Rakowem Częstochowa (5.07) i Wisłą Płock (8.07).