Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śląsk Wrocław - Club Brugge. Oceny wrocławian

Świętopełek Glegoła
grafika - WKS Śląsk Wrocław SA
Skrzydłowi Śląska byli najlepsi, ale cała drużyna zasłużyła na wielkie brawa. Sprawdź jak wypadli poszczególni zawodnicy.

Rafał Gikiewicz - 7,5
Napędził wszystkim strachu niepewną interwencją na początku drugiej połowy, ale szczęście mu sprzyjało. Poza tym incydentem bronił raczej pewnie i rozsądnie, nie faulując w bezpośrednich pojedynkach z napastnikami Brugii. W 79. minucie uratował Śląsk przed pewną stratą bramki.

Dudu Paraiba - 8
W pierwszej połowie grał bardzo wysoko ustawiony, momentami zastępując Plaku na skrzydle. W drugiej odsłonie więcej skupiał się na defensywie, nie będąc wielkim wsparciem dla kolegów w ataku. Bardzo solidny występ Brazylijczyka.

Adam Kokoszka - 8,5
Bardzo pewny występ środkowego obrońcy. Drygował ustawieniem całej linii, ale momentami sam potrafił zdusić ataki gości. To w dużej mierze dzięki niemu Śląsk zachował czyste konto.

Mariusz Pawelec - 7,5
Wszyscy obawiali się jak zaprezentuje się na tle mocnej drużyny z Europy. Pozytywnie zaskoczył i zamknął usta wszyskim malkontentom grając prawie bezbłędnie i z dużą pewnością siebie.

Krzysztof Ostrowski - 6,5
Na tle Dudu jego występ wypadł dosyć blado. Niewidoczny z przodu, miał też sporo problemów w obronie, szczególnie w na początku drugiej odsłony kiedy musiał pilnować ruchliwego Bolingoli-Mbombo. W 60 minucie poprosił o zmianę.

Tadeusz Socha - 7,5
Zmienił Ostrowskiego i jakość Śląska w defensywie wzrosła. Nie wystraszył się przeciwnika i miał kilka udanych zagrań do przodu.

Sebino Plaku - 9
O ile w pierwszej połowie był trochę jeźdźcem bez głowy, to po przerwie udowodnił, że jego transfer nie był przypadkowy. Świetnie pokazywał się do gry, niebezpiecznie strzelał, a cały występ okrasił piękna bramką, strzeloną podcinką w sytuacji sam na sam. Tak kończyć akcję może tylko ktoś z DNA prawdziwego snajpera.

Przemysław Kaźmierczak - 8
Przez większość meczu niewidoczny w ataku, ale bardzo pożyteczny w destrukcji. Po przerwie był autorem jednej z piękniejszych asyst tej edycji Ligi Europy, kiedy długim podaniem wypuścił Plaku sam na sam z bramkarzem.

Sebastian Mila - 7,5
Trochę niewidoczny, ale na jego usprawiedliwinie można dodać, że był bardzo dokładnie pilnowany przez obrońców rywali, podwajany czasem nawet potrajany. Odgrywał dużą rolę we wszystkich akcjach budowanych przez atak pozycyjny.

Dalibor Stevanović - 7
Szybko otrzymana żółta kartka nie wybiła go z rytmu. Ciężko pracował w drugiej linii, pomagając w odbiorze kolegom, ale jak zwykle można było mieć trochę zastrzeżeń do jego poczynań w ataku.

Waldemar Sobota - 9
W pierwszej połowie nie do powstrzymania. Laurens De Bock zupełnie sobie z nim nie radził. W drugiej połowie trochę przygasł, ale jego dryblingi wciąż siały popłoch w szeregach gości.

Marco Paixao - 8
Po raz kolejny udowodnił, że jest znakomicie wyszkolony technicznie. Kiedy trzeba było potrafił utrzymać się przy piłce lub zagrać do lepiej ustawionego kolegi. Tym razem dobrej okazji bramkowej nie miał, ale wiele dawał drużynie.

Sylwester Patejuk - bez oceny
Grał za krótko, by go oceniać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska