Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śląsk Wrocław - Chrobry Głogów 3:1 [WYNIK, RELACJA, 16.01.2019]

Piotr Janas, JG
fot. Chrobry Głogów
W pierwszym sparingu w tym roku Śląsk Wrocław pokonał w Środzie Śląskiej Chrobrego Głogów 3:1. Było to dla WKS-u pierwsze spotkanie pod wodzą Vítězslava Lavički.

Na pierwszą połowę trener Lavička wystawił całkiem mocną jedenastkę. Na środku obrony obok Wojciecha Golli wyszedł Mariusz Pawelec, po prawej stronie biegał Łukasz Broź, a na lewej obronie - co może trochę niepokoić kibiców WKS-u - Mateusz Cholewiak, który w grając w lidze na tej pozycji - mówiąc delikatnie - nie zawsze stawał na wysokości zadania.

Wyżej grali już bardziej doświadczeni zawodnicy i w pierwszych 45 min całkowicie zdominowali głogowian. Śląsk prezentował wyższą kulturę gry, dłużej utrzymywał się przy piłce i na przerwę schodził prowadząc 1:0. Bramkę zdobył Farshad Ahmadzadeh, choć wcześniej nie był zbyt widoczny.

Na drugą połowę Czech posłał 10 nowych piłkarzy. Pełne 90 min rozegrał tylko stojący w bramce Dariusz Szczerbal, który zdecydowanie może zaliczyć ten występ do udanych. Był pewny w swoich interwencjach, zdecydowany i przez cały mecz głośno dyrygował obroną.

Nie licząc Piotra Celebana i Djordje Cotry, na boisku po stronie Śląska oglądaliśmy niemalże samych piłkarzy, którzy zdecydowanie częściej niż w LOTTO Ekstraklasie grali dotąd w czwartoligowych rezerwach i Centralnej Lidze Juniorów. Pojawili się m.in. Michał Bartkowiak, Adrian Sobczak, Bartosz Boruń, Piotr Samiec-Talar czy dawno nie widziany Dragoljub Srnić. Serb walczy o powrót do pierwszej drużyny i wszystko wskazuje na to, że jest na najlepszej drodze, by cel osiągnąć. Był szybki, zdecydowany, pewny w swoich interwencjach i mądrze czytał grę.

Druga część obfitowała w większą ilość bramek. Najpierw do wyrównania za sprawą Michała Pawlika doprowadził Chrobry, ale już 7 min później Śląsk odzyskał prowadzenie po bramce rodem z... Benny Hilla. Mateusz Abramowicz odbił piłkę na linii bramkowej, a jeden z obrońców Pomarańczowo-Czarnych próbując ją wybić trafił w głowę Oskara Repkę i futbolówka zatrzepotała w sieci.

Złą informacją jest uraz Michała Bartkowiaka, który w 70 min opuścił plac gry, a wrócił na nie jeden z najlepszych piłkarzy WKS-u w pierwszej odsłonie Damian Gąska. Sprowadzony z Wigier Suwałki pomocnik brał na siebie ciężar gry i robił różnicę. W 90 min wynik na 3:1 dla Śląska ustalił Bartosz Boruń.

- Prawdę mówiąc, jak usłyszałem, że jedziemy na zgrupowanie w górny, to myślałem, że będziemy ciężej pracować nad przygotowaniem motorycznym, ale trener Lavička zdecydowanie bardziej stawiał na zajęcia z piłką. Nie chcę, żeby wybrzmiało to tak, że nie trenowaliśmy ciężko, bo intensywność zajęć była bardzo wysoka. Zresztą Szrenicę zdobywaliśmy. Dzisiaj chcieliśmy wygrać, dobrze wypaść przed nowym sztabem i cieszę się, że nam się to udało - powiedział po ostatnim gwizdku Gąska.

Kolejny sparing wrocławianie rozegrają w sobotę o godz. 13 z Odrą Opole. Jeśli tym razem warunki pogodowe nie przeszkodzą, to mecz ten zostanie rozegrany przy Oporowskiej. Jeśli będzie inaczej, to najpewniej znów obie ekipy udadzą się do Środy Śląskiej.

Śląsk Wrocław - Chrobry Głogów 3:1 (1:0)
Bramki:
Farshad 22, sam. 80, Boruń 90 - Pawlik 72

Śląsk Wrocław:
I połowa: Szczerbal - Broź, Golla, Pawelec, Cholewiak - Radecki, Chrapek, Farshad, Gąska, Pich - Piech.
II połowa: Szczerbal - Sobczak, Celeban, Kucharczyk, Cotra - Srnić, Pałaszewski, Szczepan, Bartkowiak (70. Gąska), Boruń - Samiec-Talar.

Chrobry Głogów:
Janicki - Stolc, Repka, Wasiluk, Ratajczak, Drewniak, Borecki, Kona, Sędziak, Borecki, Lebedyński.

Dołącz do wydarzenia na Facebooku i obserwuj plebiscyt na bieżąco
->> KLIKNIJ W PONIŻSZE ZDJĘCIE:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska