Śląsk Wrocław - Arka Gdynia 4:0 WYNIK 18.05.2019 RELACJA, SKRÓT MECZU, BRAMKI, GOLE
To był mecz do jednej bramki, a do tego przy pięknej pogodzie. Tym efektownym zwycięstwem za zakończenie sezonu Śląsk choć trochę zadośćuczynił wszystkim kibicom męczarnie i stres walki o utrzymanie. Dał też nadzieję, że w przyszłym sezonie może będzie lepiej. Chociaż trochę.
WKS zaczął strzelanie w 12 min. Akcję rozpoczął Marcin robak, który bardzo dobrze podał do wbiegającego w pole karne Piotra Celebana. Strzał doświadczonego obrońcy (rozgrywał 291 mecz w barwach Śląska) Steinbors jeszcze obronił, ale był już bezbronny przy dobitce Roberta Picha.
W poczynaniach obu drużyn widać było sporo swobody, co służyło zwłaszcza gospodarzom. Arka też od czasu do czasu zagrażała bramce Jakuba Słowika, ale jeśli piłka nawet leciała między słupki, to bramkarz miejscowych był czujny.
W 22 min było już 2:0. Mariusz Pawele odebrał piłką w środku pola, podał do Robaka, a ten na prawym skrzydle uruchomił Mateusza Cholewiaka, który świetnie obsłużył Picha. Świetna kontra, dobre wykończenie - tak powinno się grać w piłkę.
Od 39 min Arka grała w dziesiątkę po drugiej żółtej kartce, którą zobaczył Adam Deja. Było już jasne, że emocje się skończyły. Na szczęście nie skończyło się strzelania bramek.
Druga połowa zaczęła się od mocnego strzału Łabojki, które z trudem obronił Steinbors. Pięć minut później sędzia Stefański podyktował rzut karny dla Śląska, ale powtórki pokazały, że Marcin Robak padł na murawę z pewnością nie po interwencji brońcy. Arbiter zatem po videoweryfikacji odwołał jedenastkę. Szkoda tylko o tyle, że do piłki ustawił się Robert Pich, który liczył na hat-tricka.
Słowak do siatki już w tym meczu nie trafił. Trafił za to - dwukrotnie - Robak. Najpierw świetnie pozbył się dwóch obrońców i mocno przymierzył przy słupku, a potem dopełnił formalności po akcji Gąski, który mecz zakończył niestety zniesiony na noszach.
Sezon zakończył się we Wrocławiu zatem przyjemnie, chociaż sam w sobie przyjemny nie był. Teraz czas na analizę i wyciąganie wniosków. Oby trafnych.
LOTTO Ekstraklasa - 37. kolejka
Sobota (wszystkie mecze o godz. 15.30): Wisła Kraków - Miedź Legnica (Canal+), Śląsk Wrocław - Arka Gdynia (TRANSMISJA NA ŻYWO Eurosport2), Korona Kielce - Górnik Zabrze (Canal+ Family), Wisła Płock - Zagłębie Sosnowiec (nSport+). Na Canal+ Sport prowadzona będzie transmisja jednoczesna - „Multiliga”.
Niedziela (wszystkie mecze o godz. 18): Lechia Gdańsk - Jagiellonia Białystok (nSport+), Legia Warszawa - Zagłębie Lubin (Cnal+ Sport2), Piast Gliwice - Lech Poznań (TVP2, Canal+, TVP Sport), Cracovia - Pogoń Szczecin (Eurosport2). a Canal+ Sport prowadzona będzie transmisja jednoczesna - „Multiliga”.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?